czy ci idioci zdają sobie sprawę jak stygmatyzują wszystkie kobiety? bo na pewno znajdą się idioci, którzy w to uwierzą, a 80% robi wrażenie, znaczy - znaczna większość; mnie to akurat ryba czy jakiś jeden czy drugi idiota pomyśli że miałam aborcję (choć nigdy nawet w ciąży nie byłam), ale co z np. z kobietami, które miały/mają raka a są jednocześnie totalnie przeciw aborcji i nigdy by jej sobie nie zrobiły? czy to ścierwo zdaje sobie sprawę jak tą "prowokacją" uderza nawet w te kobiety, które są "pro-life"
wg mnie to podpada pod mowę nienawiści i powinno być zwalczane, karane jak rasizm czy antysemityzm