Beciu, kiedyś miałam taki jeden guzek, duży, na ręce.
Wymacała mi rehabilitantka. Ona zakładała, że to chłonka tak się odłożyła. Niepokoił mnie. Poszłam na zwykłe usg, prywatnie, ale do radiolożki z OCO.
Nic to nie było i faktycznie rozejszło się po jakimś czasie, ale z lekka masowałam to, to. Zakładam, że u Cię będzie tak samo. Ale faktycznie niech ktoś na to popatrzy fachowym okiem
Dżem, jak był wew mojej wsi, to biletów nie mogłam dostać.
Zresztą na nim i tak i tak pewnie bym beczała.
A dupadeja się zagęszcza, bo przede mną pełno, kura wodna, planów_wyjazdowo_służbowych
Żadnych widoków na prywatny odpoczynek.