Mirusiu, jak to nie widziałaś. Moja, Mag choćby.
Krajewski z pewnością wie co robi, tylko warunek by się przyłożył.
Chociaż logiczne się wydaje, że skoro będą takie same implanty (czyli wielkość jednakowa), trochę skóry zabranej, by nie było zwisu, a była ładnie na implancie naciągnięta, to wg mnie nie jest istotne, czy brodawki są idealnie symetryczne. Człowiek w ogóle nie jest symetryczny i robiąc oś symetrii na twarzy, czy innych częściach ciał, wcale się nie pokryją. Dla mnie istotniejsza byłaby mniejsza ilość cięć, niż symetria.