Goście !!!!! Goście !!!!!!
Logować się !!!
...no cóż, nie zmusisz nijak ;-)
A ja się pochwalić chciałem:
Kiedyś w Bibliotece szedłem se w dziale - jakżeby indziej - historia - i nagle pomiędzy wielkimi tomiszczami przekrzywiłem głowę, coby doczytać tytuł kolejnego maluteństwa jakiegoś, wyjąłem, sapnąłem i przeczytałem jeszcze raz tytuł i spis treści - pobrałem te książeczkę, i wyunacyłem po wielokroć, i przetrzymałem - i takie tam...
A teraz będę ją miał. Zamówiłem se z 'oszczędnego rozplanowania środków płatniczych' drogą internetową.. ;p
Każdy jakiś obraz kozaka ma - czytał trylogię lub hoffmanowską ekranizacje widział [od zawsze polonistki zapędzają czeredź dziecięcą do lektury .."bo jak już w kinie będzie, to kto mi to przeczyta?
"]. Ale - jak zawsze - fakty odbiegały od fikcji i wizji pismaków/kinematorów ..uwierzcie
A mnie interesowały fakty.
Tytuł książeczyny: "Flotylle Kozackie w służbie Jagiellonów i Wazów"
[niezainteresowani mogą przeczytać tylko wygóglany SPIS TREŚCI
]
Tym się pochwalić chciałem, howgh!