Autor Wątek: Porozmawiajmy o niczym :)  (Przeczytany 1794446 razy)

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #4590 dnia: Grudnia 06, 2014, 08:32:18 pm »
chyba zakupowo-prezentowo też do neta usiądę; jakoś źle mi się robi, gdy pomyślę o sklepowych wędrówkach...

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #4591 dnia: Grudnia 06, 2014, 08:53:14 pm »
Zakupów jakichś szczególnie "świątecznych" nie przewiduję, bo już wiele lat temu ustaliłam z rodziną, że nam na święta żołądki nie rosną, ale najgorsze znowu te prezenty... :(
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #4592 dnia: Grudnia 06, 2014, 09:14:53 pm »
dla Młodej zamówiłam książkę "Starcie królów" z księgarni netowej - właśnie dzisiaj przyszła
dla męża - wiem co (z nim nigdy nie ma problemów, bo wciąż mu są potrzebne jakieś wędki, spiningi, spławiki, kołowrotki), sklep mam pod nosem, zamówienie zrobił już w wakacje
dla Starszej i jej faceta (będzie u nas w drugi dzień świąt i po świętach) - jeszcze nie dostałam namiarów o czym marzą - ale jakby co, to wiem co kupić, bo to cos im się zawsze przyda - zakup nastąpi bez szczególnego biegania, bo pełno tego wszędzie

i tylko tyle mi trzeba prezentów, a więc w tym roku obejdzie się bez szaleństwa

choinka jest, ozdoby są - tutaj totalny luz

zakupy jedzeniowe robię stopniowo już od jakiegoś czasu (to co się da przechować);


operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #4593 dnia: Grudnia 06, 2014, 09:21:21 pm »
dla Starszej i jej faceta /.../ to wiem co kupić, bo to cos im się zawsze przyda - zakup nastąpi bez szczególnego biegania, bo pełno tego wszędzie
he, he, ciekawe cóż to takie, co się może ZAWSZE przydać dziewczynie i facetowi, i to jeszcze takie, co wszędzie można kupić ;D Bo mnie jedno przyszło do głowy, na peer >:D Nie napiszę, co, bo wątek dostępny dla małoletnich ;D
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #4594 dnia: Grudnia 06, 2014, 09:42:17 pm »
hamaczku drogi, a cóż Ty za myśli niestosowne masz hehe
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #4595 dnia: Grudnia 06, 2014, 10:08:16 pm »
he, he, ciekawe cóż to takie, co się może ZAWSZE przydać dziewczynie i facetowi, i to jeszcze takie, co wszędzie można kupić ;D Bo mnie jedno przyszło do głowy, na peer >:D

dokładnie, też pomyślałam o pralce

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #4596 dnia: Grudnia 06, 2014, 10:23:38 pm »
a my w tym roku zdecydowaliśmy że prezentów pod choinkę  nie będzie ,prezentem będzie nasz wspólny krotki wspólny czas  domku razem /domownicy , moja mama i starszy syncio / ,końcówka roku jest dla nas taka sobie ale żeby nie narzekać ,zawsze mogło być gorzej ,no może wyjątek będzie względem FRANKA I MŁODEJ /młoda  razie coś dostanie  bilet samolotowy  do Holandii /,Franki ma obiecane duże klocki/ mikołaj się nie wyrobił  xhc ,dzieci to dzieci a my starszaki możemy sobie prezenty odpuścić  :)
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #4597 dnia: Grudnia 06, 2014, 10:34:41 pm »
a ja nie wyobrażam sobie, żeby pod choinką nie było prezentów dla wszystkich
choć po drobiazgu
był czas, gdy stać mnie było na prezenty po 10zł na głowę
oj, wtedy to się musiałam wykazać inwencją w poszukiwaniu

jak patrzę na zdjęcia z tamtego okresu i widzę uśmiechnięte, szczęśliwe buziaki moich dziewczyn, jak rozpakowują prezenty i skaczą do góry, że to właśnie to...... to wydaje mi się to niemożliwe, że można tak się cieszyć .....

operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #4598 dnia: Grudnia 06, 2014, 10:50:37 pm »
muszą być choćby drobnostki :)
Szczególnie mój mlodszy potrafi się tak pięknie cieszyć  :) nawet ze skarpetek w reniferki od babci  :D

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #4599 dnia: Grudnia 06, 2014, 11:21:17 pm »
dla dzieci do pewnego wieku to tak ,ale dorośli mogą się obyć bez prezentu  :),,a dlaczego? nawet po 10 zl dla mojej mamy prezenty to wydatek ,syncia stać na prezenty więc sisters i Frankowi niech coś kupi ,my dla młodego i młodej coś wyskubiemy ,święta są u nas więc wspólny czas razem będzie dla mnie  najlepszym podarunkiem  ,jak się nie pracuje to trzeba równo zaciskać pasa,  korepetycje młodej i studniówka tez szarpie nas ostro,każdy ma inne podejście i przyzwyczajenia  ,ja owszem lubię obdarowywać ale bez  prezentu  mogę się  obejść,dla mnie najważniejsze że będziemy razem  ztx
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #4600 dnia: Grudnia 06, 2014, 11:46:44 pm »
do tej pory mam dziecięce świąteczne prezenty od moich dziewczyn
prezenty, które  nie kosztowały ani złotówki
prezenty - rysunki
prezenty - listy
prezenty - wierszyki
prezenty - opowiadania
pisane jeszcze niewprawną rączką
często kredkami, drukowanymi literkami
zapakowane jak prawdziwy prezent i położone pod choinkę ....
Przechowuję je razem z ozdobami świątecznymi;
corocznie, ubierając choinkę, rozpakowuję ponownie te prezenty i czytam, na głos
mi kapią łezki ze wzruszenia, a dziewczyny rechoczą ze śmiechu ze swoich dokonań



« Ostatnia zmiana: Grudnia 06, 2014, 11:48:24 pm wysłana przez TOJKA »
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #4601 dnia: Grudnia 07, 2014, 09:20:16 am »

prezenty, które  nie kosztowały ani złotówki


Bo chodzi o to,  że darczyńca pomyślał o obdarowywanym chwilę, że chciał dla kochanej osoby coś zrobić, aby ślad został tego myślenia pozostał :)
Ja w dziecięstwie robiłam namiętnie zakładki do książek dla Babć i cioć :)
A dostawałam od synków właśnie laurki, albo wierszyki. Masz Toja rację :) To najcudniejsze momenty wzruszenia, gdy takie cuda się wyciąga po latach. U mnie też przechowywane jak skarby w pudełeczkach; razem z pierwszymi zeszytami dzieci i ich szkolnymi innymi wypocinami  ;)
Gdy do mamy jeżdżę, to również za każdym razem mi jakoś koło serca się ciepło robi, gdy do jej sypialni wchodzę, a tam na ścianie pooprawiane moje malowidła wczesne :) Mam pewność, że mają dla niej znaczenie :)

A pamiętacie robione ręcznie łańcuchy i ozdoby na choinkę? Pierwszy łańcuch też przechowuję i zawieszam co roku. 
« Ostatnia zmiana: Grudnia 07, 2014, 09:29:51 am wysłana przez agawa »

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #4602 dnia: Grudnia 07, 2014, 11:11:21 am »
owszem te zrobione samemu prezenty ,laurki ,rysunki są drogocenne i nie zastąpią żadnego innego podarku,ja pisze o tych kupowanych ,pewnie dają radość ale czy na pewno? ,nie są ona dla mnie najważniejsze a chce czuć atmosferę świąt ,mieć bliskich przy sobie ,dogadzać im ,stworzyć ciepło i bezpieczeństwo ,że kiedyś po latach jak wrócą wspomnienia łezka się zakręci /ja pamiętam doskonale moje święta u prababci i babci ,cudna rodzinna atmosferę ,wieczerze wigilijna ,duża rodzina przyjeżdżała z Wrocka ,jak ja się tym cieszyłam,nie mogłam doczekać  świąt  ,prezentów nie pamiętam ale były lalki ,misie ,gry ,słodycze /ale pamiętam cudne rodzinne spotkania ,smaki dzieciństwa /mandarynki ,banany,dania wigilijne ,pyszne wypieki moich babć /,właśnie cały rok zbierałyśmy złotka z cukierków i później robiłyśmy kulki ,nawlekałyśmy na nitkę i powstawały  piękne łańcuchy na wielkiej żywej choince,robiłyśmy aniołki z białej bibuły, rozmarzyłam się !!!!!

a tak nieświątecznie ,przechowuje i często wracam do do pięknych prac moich dzieci ,mam wszystkie wycinki z artykułów  prasowych  dotyczące młodszego syna" kariery sportowej" ,dyplomy ,statuetki itp ,młodej tez chyba wszystkie prace zerówki ,1 klasy, starszego syna obrony  prac dyplomowych  są u mnie  i nie wyobrażam sobie inaczej to ja  pielesze  rodzinne pamiątki ,o pamiątkach po mojej babci ,tacie nawet nie wspominam bo to oczywista -oczywistość i ogromna radość dla mnie że je posiadam :) .
« Ostatnia zmiana: Grudnia 07, 2014, 11:14:41 am wysłana przez madzia_61 »
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8012
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #4603 dnia: Grudnia 07, 2014, 12:14:28 pm »
Ja zrobiłam, między innymi, dwa prezenciki, na 6 grudnia (musiałam zostawić 5 grudnia), dzieciakom, które mają dosłownie wszystko. Jakież było moje zdziwienie, jak dostałam ich od mamy sms-a z podziękowaniem, dzieciaki były przeszczęśliwe. Te rzeczy były baaardzo tanie, nawet nie powiem gdzie kupowane. Jak zwykle okazało się, że mój sposób kupowanie wtedy kiedy coś jest warte kupienia, a nie wtedy kiedy trzeba, okazał się dobry.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #4604 dnia: Grudnia 07, 2014, 01:20:27 pm »
Jak zwykle okazało się, że mój sposób kupowanie wtedy kiedy coś jest warte kupienia, a nie wtedy kiedy trzeba, okazał się dobry.
a wiesz lulu,że ja tez tak robię :)
jak tylko oko mi się na czymś zawiesi, a wiem, że rzecz potrzebna będzie (nie, nie "przydasie"), no i jak tylko fundusze pozwalają, to kupuję; później jak znalazł na prezencik lub poprostu na otarcie łez
Bo chyba nie jest dobre kupowanie na ostatnią chwilę, wtedy wiele rzeczy kupuje się drogo i zbez sensu - takie prezenciki są mało warte
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym