Natalia jak widać po przykładach ze świata, obecnie USA, wystarczy trochę pożyć w spokoju, i już z lekka szajba odbija. Młodzi przecież mają tak bardzo źle, bo mogą wynająć mieszkanie, spróbowali by tego za naszych czasów. Mogą sobie wyjechać za granicę, spróbowaliby za naszych czasów. Mogą iść na zakupy i szkoda, że nie ma zaopatrzenia za naszych czasów, kartek, makaronu i octu, kolejek całonocnych, zapisów na meble, o samochodach nie wspomnę, śmiech na sali. Wiem, nudna jestem, tak, ale ja to znam i pamiętam jak zdobywało się ubranka dla niemowlaków, jak namawiałam koleżankę (wyprosiłam u przełożonego aby też mogła w czasie pracy stać ze mną w kolejce) aby kupiła mi drugą zasłonkę, bo materiału sprzedawali tylko po 2,5 metra na osobę i jak uczynna ekspedientka zgodziła się sprzedać 2,7 m, bo mieszkanie miałam wtedy 3 m wysokie. Tego młodym trzeba, ale będą mieli, bo przy obecnym systemie rabunkowej gospodarki to Gierek był geniusz. Jego zadłużenie to pikuś, ale wyjątkowo będę egoistką mnie to już nie będzie dotyczyło, to nie moja przyszłość.