Śledziłam wczoraj marsz, wystąpienie i trzymałam kciuki, by manifestacja przyniosła oczekiwany skutek, czyli by uświadomiła rządzącym, że nie ma zgody ogromnej rzeszy Polaków na to, co wyprawiają i przekonanie wyznawców dobrej zmiany, że to co robią prowadzi do totalitaryzmu.
Chcę wierzyć, że władzy podniosło się ciśnienie, widząc te tłumy, jeśli idzie o hasła, nie sądzę, by wzięli je do siebie i się zastanowili nad tym co robią.
Zaś jeśli idzie o konkretnego pana Kowalskiego (nie mieszkańca Warszawy, bo ten mógł posłuchać, zobaczyć jeśli akurat znalazł się w pobliżu) to usłyszał taki przekaz: czego oni mącą, wolność przecież mamy, zresztą jesteśmy partią wolności, jak mówi wódz (a wodzowi się wierzy
). A stacja info TVP skupiła się na ilości, pokazała dwie migawki z marszu (na jednej to chyba sprzed lub już z po) i że organizowała ją PO. Zero informacji w jakim celu, znaczy z jakimi hasłami przyszli, kto wystąpił na trybunach i z jakimi hasłami przybył do Warszawy.
Smutne