rak płuc

[mag]

nie tylko palenie zwiększa ryzyko raka płuc

http://www.rynekzdrowia.pl/Serwis-Onkologia/Nie-tylko-palenie-zwieksza-ryzyko-raka-pluc,160049,1013.html

miał dużo racji Montignac zakazując spożywania pokarmów z wysokim indeksem glikemicznym!
i moje trucie o tym, że cukier i biała mąka to syf ma sens 

[oooAncia!]

Ojjj..ma....

[metka]

kobieto, co Ty takie straszne wątki zakładasz! mało na zawał nie umarłam, że to któraś z nas! a tu tylko link...

[mag]

to tylko z troski 

[metka]

no, ja rozumiem. i popieram. ale jakieś ostrzeżenie mogło być... moja nerwica zaawansowana normalnie mnie zadławiła. ale już oddycham. powoli i normalnie 

[agawa]

Jesssuuu, od rana chodzę koło tego wątku jak koło jeża…. 

[betty]

Jesssuuu, od rana chodzę koło tego wątku jak koło jeża…. 

Też się dopiero odważyłam.. 

[DanaPar]

To Francuzi, którzy jedzą głównie białe pieczywo, ryzyko duże, jakoś nie dotarło do mnie nigdy, by tam zachorowalność była większa.
I jeszcze jeden wniosek, niepalącym produkty o wysokim indeksie glik. bardziej szkodzą niż palącym 

I jeszcze jedno mi przychodzi do głowy. Boicie się wszystkiego, tylko nie papierochów, które na 100 % szkodzą (nie bijcie)

[betty]

Oj dana dana.... Ile można..

Też mam ci w każdym wątku przypominać, że np nie powinnaś jeść slodyczy, bo rak zywi się cukrem??!!??

Sorry, musiałam.

[DanaPar]

Betty przypominaj, przypominaj 
Ze słodkiego to jem tylko, to co upieczone, żadnych cukierków, batonów, nie słodzę. Myślę, że bilans nie taki zły 

[agawa]

Dana, zostaw te papierosy, plisss… I tak mamy nadmiar nerwów.

[mag]

Boicie się wszystkiego, tylko nie papierochów

a z czego Ty to wnosisz Dano?
i z całym szacunkiem - to, że do Ciebie coś nie dotarło, nie jest raczej argumentem 

a artykuł wkleiłam, by niepalący wiedzieli co jeszcze zwieksza ryzyko zachorowania

[Perła]

I co z tego, że się nie je batoników? Cukier, to cukier.

[roza3]

Cukier, to cukier.

ale nie śmierdzi 




znaczy się nie cukier...tylko ten co go je

[lulu]

Drobna uwaga. Jak ja jem cukier to tylko sobie szkodzę, jak ktoś pali to i otoczenie musi to wdychać. To tak dla ścisłości, ja nie czepiam się palących.