Pytałam męza jak on szuka miejsc w Austrii.( mogę tylko dodac ,ze prawie wszystkie lodowce i inne mam zaliczone wiec cos o warunkach tamtejszych wiem). My najpierw wybieramy miejscowość ,a potem dopiero na stronach feirenlandow szuka odpowiedniego noclegu. MIelismy kiedyś miejsce tuz pod wyciągiem ( chyba w Solden), zjezdzajac z góry widzieliśmy z kolejki jak mój teść szykuje obiad w kuchni:). Często dojezdzalismy skibusami , tam jest wszystko super zorganizowane, cena przejazdu wliczona już w skipasy.Mnie osobiście najbardziej odpowiadają trasy na Ski-amade, kilkaset cudownych tras , wspaniałych widokow,ale lodowcow tam brak, wiec termin wyjazdu trzeba odpowiednio wybrać. BO jak się jeździ koniec kwietnia początek maja to lodowiec już musowo.