Amazonka - klub internetowy - rak piersi
Inne choróbska => Różne choroby => Wątek zaczęty przez: metka w Marca 24, 2017, 03:30:49 pm
-
Dziewczyny, napiszcie mi szybciutko czy to cudo jest zakaźne. Od lekarza wracam razem z wiosenną niespodzianką ::)
Szukałam, ale chyba nie mamy osobnego wewątka dla królowej_kwiatów (tudzież naczyń limfatycznych)...
-
Wychodzi na to, że skoro wywołują ją bakterie to choroba zakaźna...
Do tej pory kojarzyłam raczej jako stan zapalny....
http://www.medonet.pl/zdrowie/zdrowie-dla-kazdego,roza,artykul,1664538.html
Trzymaj się Metko! I zadbaj o siebie!
-
Mąż miewa czasami, ale sie nigdy nie zaraziłam
Metko, zdrowiej, odpocznij :-*
bo wszelakie dziadostwo atakuje, gdy jesteśmy słabi, zestresowani :-\
-
niby zaraźna, ale trzeba mieć predyspozycje, aby się zarazić
... zachowaj ostrożność - bo pewnie pytasz o dzieci? na 99% nie złapią, ale może chroniąc dzieci - Ty odpoczniesz, zadbasz o siebie bardziej?
-
tak jak dziewczyny napisały, bardzo trudno się nią zarazić
zdrowiej :-*
-
Matko, w nieprzeczytanych widzę wątek: Róża, myślę se - jak nic nasza Róża zaś se cuś uszkodziła ::(( A to nie ta róża xhc
O tej nic nie wiem...
-
Anciu, stan zapalny naczyń limfatycznych, tylko wywołany przez gronkowce, a nie przez wirusy...
Tak, agawo, o meciątka mi chodzi.
Dzięki, kochane, postaram się szybko wyzdrowieć! :D
Hamaczku, nie chciałam Cię straszyć ;D
-
::((, łojejujeju i absolutnie niezakaźne i niezaraźne, i raczej winę bym zwaliła na paciorkowce.
Penicylinę dostałaś?, pamiętaj, absolutnie się wtedy nie można masować!
-
... jak nic nasza Róża zaś se cuś uszkodziła ::(( A to nie ta róża xhc
a właśnie, że se uszkodziła :-X
ino jakos weny nie mam by o tym pisać ::)
-
Też myslałam najpierw, że cos się Rózy stało :o
Metko, zdrowiej! :-* Moja mama miala tą paskudę dwa razy, koszmarnie się czuła. Sąsiadka na swojej ręce paliła len, ale nie wiem czy to pomaga czy tylko grozi podpaleniem chałupy i oparzeniami ::)
-
Meciu zdrowiej szybko! Że też Ci się to paskudztwo przyplątało :(
z tego co mi wiadomo, zarazić się bardzo trudno, o Meciątka nie musisz się martwić. Niestety (albo stety) za dużo o róży nie wiem, nie pomogę.
-
Róza niby jest zakaźna ,moja mama cały czas z nią walczy ,na początku leżała 3 tygodnie na oddziale zakaźnym,a naste pnie na dermatologii ponieważ z rany się pootwierały na nogach ,choroba wywołana jest gronkowce lub paciorkowce ale bywa tez przez grzybice w organizmie ,ostrożność na pewno wskazana ,najważniejsze to do końca wyleczyć bo lubi choroba powracać ,mamma moja nabrała się fuul antybiotyków.
-
stan zapalny naczyń limfatycznych, tylko wywołany przez gronkowce, a nie przez wirusy...
raczej winę bym zwaliła na paciorkowce.
Penicylinę dostałaś?, pamiętaj, absolutnie się wtedy nie można masować!
tak, oczywiście że o paciorkowce mi chodziło. myślałam o jednym, a pisałam o drugim. a to takie łatwe do zapamiętania
paciorkowce + róża = różaniec... :-X
-
dzięki, dziewczyny. penicylinę mam, ale czuję się koszmarnie. cały czas mam mdłości, słabo mi, myślenie mnie już zupełnie opuściło (a tyle mam akurat do roboty!), no i jeszcze mi duszności doszły i światłowstręt. to są normalne objawy? :o
antybiotyk biorę od piątku, a poprawa jakaś taka... kiepska. ręka dalej boli, swędzi i piecze. no, przy naproxenie ten ból fajnie znika i rozpalenie jest mniejsze (nie tak gorące), za to rozlazło się poniżej łokcia.
ogólnie ledwo zipię. jak o róży wspominałyście, to miałam wrażenie, to choroba upierdliwa, ale lajtowa. no, u mnie lajtowo nie jest. >:(
i w dodatku termometr rtęciowy mi się strzaskał... ::) i się szkłem skaleczyłam (tak, w TEJ ręce...)
buuu niech mnie ktoś przytuli...! :'(
-
współczuję i przytulam bo to świństwo okropne i samopoczucie twe jak najbardziej normalne
łykaj co musisz, oszczędzaj się jak tylko możesz i byle do wiosny :-* :-* :-*
-
dzięki. a jak długo to może trwać? bo ja bym w piątek do wro chciała się wybrać...
-
o matko metka ::(( ::(( ::(( ::((
co mam napisać, przytulić mogę (http://emotikona.pl/emotikony/pic/50przytula.gif), ale chciałabym coś móc więcej, żeby Ci tę odporność podnieść czy coś ...
-
dzięki. a jak długo to może trwać? bo ja bym w piątek do wro chciała się wybrać...
niestety nie wiem, chyba bywa róznie ...życzę szybkiego ozdrowienia :-*
-
Sa tacy co róże przechodzą bez żadnych perypetii, zaś moja mama wyladowała w szpitalu i chorowała bardzo długo. Mam nadzieję, ze Tobie przejdzie szybciej :-*
Jedna moja znajoma miała kiedyś nawracające czyraki na ręce. Wprawdzie to nie róża, ale tez powodowały je bakterie wewnatrz ciała. Doatawała oczywiście antybiotyki, ale to nie zapobiegało nawrotom choroby. Wtedy zaczęła regularnie brac tabletki z liscie drzewa neem i tabletki z kurkumą. Pomogło! Działają przecwzapalnie i przeciwbakteryjnie, bardzo skuteczne przy dlugim stosowaniu. Nie wiem czy to działa też przeciw róży, jednak logicznie rzecz biorac powinno, spróbowac możesz
-
Meciu przytulam i życzę by róża szybko poszła precz :-*
Czy możesz jechać, tylko Ty możesz zdecydować, sama ocenisz, jak się czujesz :-\
-
o matko metka ::(( ::(( ::(( ::((
co mam napisać, przytulić mogę (http://emotikona.pl/emotikony/pic/50przytula.gif), ale chciałabym coś móc więcej, żeby Ci tę odporność podnieść czy coś ...
No ja się dopisuję :-* ... i przytulasy zostawiam .. :-* :-* :-*
Ale tyle mogę ... :-*
-
Przytulam i współczuję serdecznie :-*
-
Metka, jak tam samopoczucie?
-
Meciu zdrowiej .......http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/choroby-zakazne/roza-to-zakazna-choroba-skory-przyczyny-objawy-i-leczenie-rozy_35848.html a tu masz linka o tym ;)
-
Dziewczyny jakie są objawy róży? Bo jakaś ta łapka moja gorąca, Innych objawów narazie brak
-
Chyba gorączka, zaczerwienienie i ból. Ale chyba mąż Dany miewa bez gorączki (jeśli mi się nie pomyliła kimś innym)
-
Braju miewa z gorączką i ręka gorąca i z czerwonymi plamami. Mija mu samoistnie po ca dwóch dniach, bez stosowania leków, z wyjątkiem polopiryny na zbicie temperatury. Rozmawiałam o tej niby róży z naszą inką, bo niepokoiłam się, że bez antybiotyku. Podobno u mężczyzn, przebiega ta choroba inaczej niż u kobiet i nie wymaga leczenia.
-
Dzięki dziewczyny, jednak fałszywy alarm to byl
-
I bardzo dobrze, że fałszywy! :)
-
Boże abym nigdy się nie dowiedziała o tej rozy🤭