Jak wiecie mój syn mieszka w Irlandii i kraj ten ( było referendum ponad 70% za) wycofał się z zakazu aborcji.Dyskusje odbywają się oczywiście w dalszym ciągu.Syn stwierdził,że jakiś ich znajomy twierdzi ,że teraz będzie problem mieć dzieci bo jest dopuszczalna aborcja.Nie dociera do niego,że kobiety mają wybór ,tylko każda ciąża będzie usuwana.Syn stwierdził,że dyskusja ,jak ze ślepym o kolorach- nic nie dociera.Ciemna masa jest zbita i twarda jak magma.