Autor Wątek: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?  (Przeczytany 2080619 razy)

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #3135 dnia: Grudnia 31, 2013, 10:40:34 am »
Z tego co pamiętam, to było robione laparoskopowo, więc cięć wielkich ni ma. Miejsca tuż obok blizny, Sasky, możesz sobie leciutko dwoma paluszkami masować, tak żeby w przyszłości blizna nie ciągnęła powięzi. Przykładasz te palce do skóry i leciutko naciskając, przesuwasz o kilka centymetrów :)

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #3136 dnia: Grudnia 31, 2013, 11:00:16 am »
Jeszcze przypomniało siem, Sasky, kichasz, kaszlesz, odkrztuszasz,
trzymaj siem, za brzuch, obiema ręcoma w miejscu cięć.

Offline sasky7

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 1003
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #3137 dnia: Grudnia 31, 2013, 03:25:07 pm »
Mirusiu
Ja cesarkę miałam ;).
Czyli uciachali laparotomicznie, nie laparoskopowo   xhc


A tak na marginesie ...
... czymś "to" smarować, co by nie mieć takiej bordowej krechy jak w bliźnie popiersiowej?

I żelazo - do wchłaniania/nie dźwigania - łykać powinnam, bo ze mnie kawał kobity jest, a morfologia cieniutka ...

***

A z radości - to stawiam ptaszka o północy (no, no, nie myśleć tam sobie) przy dacie "2013" ... i dalej do przodu !  ztx
 

Offline dani

  • Wtajemniczona
  • ***
  • Wiadomości: 2350
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #3138 dnia: Grudnia 31, 2013, 03:35:39 pm »
A z radości - to stawiam ptaszka o północy

 xhc xhc xhc

Nigdy się nie cofał. Odwracał się i szedł naprzód -  S.J.L.

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8012
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #3139 dnia: Grudnia 31, 2013, 07:45:39 pm »
Gdzieś, kiedyś pisałam, że próbuję polubić, tak ogólnie grudzień ... nic z tego. Trzymał mnie, ten grudzień, do ostatniej chwili, wiem, że to nie wina grudnia, ale ... od stycznia jestem bezrobotna. Dziś się o tym dowiedziałam. Mam tylko II grupę, I grupa mnie wypchnęła. Nieco pogmerałam wesołość, nie przejmujcie się, taki wątek .....
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #3140 dnia: Grudnia 31, 2013, 08:11:19 pm »
O rany Lulu, chociaż bardzo nie cierpię tego słowa, ale z całego serca Ci spółczuwam  :-*  :-*  :-* Pamiętam, jak moją koleżankę, niby dobra firma (po "obustronnej") zwolniła, tuż przed wkroczeniem w przedemerytalny wiek ochronny. Potem się dowiedziałyśmy, że to stała praktyka tej firmy z pracownikami w naszym wieku.
Bardzo mocno Cię przytulam i tym co tak zrobili

Sasky,
sorki, może przekręciłam, idę sprawdzić co to jest ta laporotomia. Cesarka kojarzy mi się jeno z rodzeniem.
Ale jeśli masz cięty brzuch to wszystkie zalecenia akurat są właściwe dla Cię. Ja miałam prawie rok temu i jeszcze mam bliznę czerwoną. Około dwóch lat tak jest zanim krwinki opadną. Poza tem niczym bym nie smarowała, jeno krótko po zdjęciu szwów linomagiem (maścią), a potem zwykłym balsamem  :)
« Ostatnia zmiana: Grudnia 31, 2013, 08:21:10 pm wysłana przez Mirusia »

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #3141 dnia: Stycznia 01, 2014, 06:46:01 am »
Lulu... normalnie brak słów...
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline Kela

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4100
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #3142 dnia: Stycznia 01, 2014, 10:29:55 am »
Sasky, jak fajnie, że jesteś ztx
wszelkie maści na blizny (np. Contractubex)dopiero po 6 tygodniach od cięcia

rak piersi (carcinoma tubulare infiltrativum multifocale)
mastektomia piersi prawej - 2006
rekonstrukcja piersi - 2007
leczenie: chemioterapia 4 x FAC, hormonoterapia - Tamoxifen

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #3143 dnia: Stycznia 01, 2014, 01:05:09 pm »
Lulu, dla Ciebie buziaki  :-*  :-*  :-*

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #3144 dnia: Stycznia 01, 2014, 01:17:47 pm »
oj Lulu nie może być i stabilności  :(  ,ja mam nadzieje na lepsze w tym roku ,z jednej strony podsumowując 2013, wszystko się z melanszowło ,mamci  choroba ,moje poparzenie ,omdlenia ,choróbska moje ,Frania  ,z starszym sytuacja,u młodego tez rewelacji nie ma ale pracują choć życie osobiste do ..... ,wypowiedzenie męża z pracy/to juz było i nie wróci więcej :D/ ale tez były dobre chwile spotkania z Wami ,Franio i mamcia  w miarę wyzdrowieli ,mam prace mąż pozostaje w pracy tylko do innej siedziby go przenoszą , ważne  ze zmieniłam coś w swoim życiu ,dzieciaki  8) dorosłe sobie radzą ,idą do przodu  ,jest nadzieja na lepsze ale dużo od nas samych zależy jakie mamy na wszystko spojrzenie ,co dostrzegamy ,przywitałam Nowy Rok z przyjaciółmi ,mam nadzieje ze odrzucę  szybko choróbsko z  siebie i ten rok zaliczę do udanych a nam wszystkim życzę dużo zdrowia ,wytrwałości i żebyśmy były ,były ....... TAK NOWOROCZNIE  :-*
« Ostatnia zmiana: Stycznia 01, 2014, 01:24:25 pm wysłana przez madzia_61 »
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #3145 dnia: Stycznia 01, 2014, 02:05:04 pm »
Lulu przytulam :-* wierzę ,ze znajdziesz coś lepszego!
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Kela

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4100
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #3146 dnia: Stycznia 01, 2014, 02:38:16 pm »
Lulu, po przeczytaniu Twojego postu,  pomyślałam, że los ma dla Ciebie  coś lepszego, że znajdziesz lepszą pracę. Oby to moje przeczucie się sprawdziło :-*

Cieszę się, że 2013  już za nami. Choroba Mamy, potem  Jej śmierć, za 2 tygodnie śmierć Taty. Podejrzenie wznowy u mnie, badania. Zawalony rok Maćka. Pożar w domu i poparzony Kuba. Ciężki rok. Na ten nowy zaplanowałam tylko dobre momenty dla siebie i dla Was. Planować można
rak piersi (carcinoma tubulare infiltrativum multifocale)
mastektomia piersi prawej - 2006
rekonstrukcja piersi - 2007
leczenie: chemioterapia 4 x FAC, hormonoterapia - Tamoxifen

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #3147 dnia: Stycznia 01, 2014, 03:01:02 pm »
Lulu, zapomniałam napisać, że ta moja koleżanka znalazła nową pracę i bardzo ją sobie chwali, bardziej niż tamtą  :)

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #3148 dnia: Stycznia 01, 2014, 08:12:55 pm »
Trzymał mnie, ten grudzień, do ostatniej chwili, wiem, że to nie wina grudnia, ale ... od stycznia jestem bezrobotna. Dziś się o tym dowiedziałam........
W ostatni dzień grudnia 2011 tez się dowiedziałam, że mi obcięli etat  >:(
W ostatni grudniowy poniedziałek 2013 aż się bałam do roboty iść, bo znowu mają być cięcia
ale udało się, na razie stołek został  ;)

Mam nadzieję, że coś nowego znajdziesz, pełna werwy jesteś kobito, nie odpuszczaj
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #3149 dnia: Stycznia 01, 2014, 08:33:31 pm »
lulu, to przykre, co Cię spotkało,
wierzę, że znajdziesz coś dla siebie - życzę Ci by była to zmiana na lepsze!!!


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich