Amazonka - klub internetowy - rak piersi
Różności => Zainteresowania => Zwierzaki => Wątek zaczęty przez: renifer w Kwietnia 18, 2016, 04:48:39 pm
-
Dziewczyny, spotkałyście się z czemś takim, jak porażenie kończyn u psa, spowodowane dyskopatią? Pies mojej mamy w piątek NAGLE stracił władzę we wszystkich czterech łapach :( Pognaliśmy do weta, dostał leki, miał badania różniste i padła diagnoza dyskopatia. Z zaznaczeniem, że jak się nie poprawi, to...
Na dzień dzisiejszy poprawa jest spora, przednie łapy ok, czasem staje na chwilę na czterech, ale tył mu "leci" i się przewraca. Poza tym macha ogonem (a nie mógł) i w ogóle jest dużo aktywniejszy. Jak myślicie, jest nadzieja? Bo internety raczej nie są optymistyczne w tym temacie :(
Pies ma niecałe 10 lat, to taki średniego wzrostu kundelek.
-
Reniferku, moja poprzednia sunia miała takie problemy; niestety trudno myśleć o zupełnym wyzdrowieniu; moja sunia dostawała sterydy, które obciążały żołądek - najpierw były zastrzyki, później tabletki, raz na miesiąc (taka wielka tableta o trójkątnym kształcie, drogie jak diabli, chyba ok 70 zł jedna); niestety po 2 latach leczenia musieliśmy ją uśpić; miała 14 lat...
-
Heh... No nic, zobaczymy, ale może lepiej nie robić sobie zbyt dużych nadziei...
-
Reniferku jak już staje na przednich to jakaś nadzieja jest, przecież to dopiero trzeci dzień !!
Może trzeba czasu coby się psine poprawiło.
Ale tak myślę może się powtarzać :(
Usciski dla Was :-*
-
Reniferku moja poprzednia miała chyba takie ataki, nie byłam z tym u weta bo sama z tego wychodziła :-\
trzeba mieć nadzieję że wyjdzie z tego :-*
-
Matko, jaki ten nasz pies gupi. Ledwie mu się polepszyło, już chce robić WSZYSTKO. Skakać na przykład. Biegać. wyłazić samemu z auta. I weź tu zwierzątku wytłumacz, że się ma oszczędzać... Dostał jakiś długo działający steryd (czyli idziemy w kierunku tego, o czym Agawa pisała) i zobaczym.
-
I to jest najgorsze, czyli to, że jak psa przestaje boleć, to znowu chce być szczeniaczkiem :P Musicie bardzo pilnować i pamiętać, że jednak chory jest nawet wtedy, gdy go nie boli; no i starać się zapobiegać ekscesom. Na sterydach pies może dużo, ale stawy i kręgosłup nie wytrzymują. I jest coraz gorzej.
-
to jak z moim wilkiem. Rano biedak wstać nie może, dostaje leki i witaminy, bo ma 14 lat. Natomiast jak zobaczy kota, to strzała jak szczeniak, nic juz go nie boli :)