Z chłopem. Ferie mam w dwa pierwsze tygodnie lutego.
A gdzie, to się jeszcze okaże
, ale zarezerwowałam Czechsztyn w Ustroniu Morskim
W cenie 3 zabiegi dziennie plus wstęp na basen (trochę szkoda, że nie ma basenu na miejscu, ten solankowy w zeszłym roku był super).
Nooo... i jeszcze Barbarkę w Świnoujściu
(gdyby się okazało, że psiapsiółka z rodziną, jak co roku, do Świnoujścia jednak się wybierze
, ino ona na apartamenty, nie do sanatorium).
Najbardziej by mi się podobało takie coś, co to i "medical", i "spa", ale ceny, ceny!
Idę sprawdzić tę Wisłę
Edit: Sprawdziłam - drożej. Plus: basen. Minus: z moim to wolę nad morze jechać, na płaskie