Autor Wątek: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?  (Przeczytany 2080385 razy)

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #5220 dnia: Sierpnia 09, 2014, 08:02:46 pm »
ja tez dzisiaj pracowicie ,zakupy warzywne na targu  a spożywcze wczoraj ,w obi moskitiery  białe cudne zakupiłam /dzięki Mirusiu/ już założyłam ztx ,później wzięłyśmy się za sprzątanie ,oj dawno nie odgruzowałam tak chałupki /łącznie z oknami,odsuwaniem mebli / /,błysk ,jutro młoda wraca  8),Franek z dziadkiem pojechał do lasu ,dzisiaj wieczorem  my się nim zajmujemy ,starsza na panieński wieczór poszła do naszej koleżanki z pracy, a ja  jutro ide do roboty  ,ale wczoraj za to krócej pracowałam,jejciu jaki spokój ,muzyczka cicho gra ,herbatke pije ,pachnie ,chwile łapie  :D
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline szarlotka

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 632
  • Szukam ładnego awatara z szarlotką...
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #5221 dnia: Sierpnia 09, 2014, 08:06:32 pm »
Tak dziewczyny - macie rację. Dla zdrowia - najlepsze własne zęby. Tak twierdzę lekarze, naukowcy, dentyści. I ja też.

Ale co jakiś czas wpadam na artykuły, w których mówi się, że bardzo szkodzą zdrowiu siedzące w gębusi martwe zęby leczone kanałowo. Że chemia szkodliwa w tych kanałach siedzi, że to siedlisko groźnych bakterii itp.

Czy to może być prawda? Moja gębusia nigdy protezy nie widziała, ale większość własnych zębów, to te leczone kanałowo...  :-\
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 09, 2014, 08:08:47 pm wysłana przez szarlotka »
Contra spem spero 

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #5222 dnia: Sierpnia 09, 2014, 09:03:41 pm »
Jednak zdecydowałaś się na białe, no ciekawam, czy Cię nie będą denerwować, zwłaszcza w słońcu. A ja za to zamówiłam sobie to coś do brwi w oriflame.
Ciekawa jestem tego. Madzia zwróć sobie uwagę, bo widziałam, że nosisz klapki od Ryłki, mają fajne obniżki. Ja kupiłam włoskie koturny, wysokie i wygodne.

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #5223 dnia: Sierpnia 09, 2014, 09:15:48 pm »
Prawidłowo leczony ząb jest pozbawiony miazgi , czyli miękkiej tkanki znajdującej się wewnątrz zęba ,korzenia. Chora część jest  zatruta,leczona, usunięta, oczyszczona. Powinien zostać tylko twardy kikut zęba ( zawsze może się przydac do korony, wkładu czy nawet implantu). Co  jakiś czas ząb musi być prześwietlony, sprawdzony czy wszystko jest w porządeczku. Tak samo powinno się sprawdzać wszystkie zęby nawet co roku( prześwietlenie całej szczęki) , szczególnie krwawiace dziąsła wymagają leczenia . Wokół zębow tworza się kieszonki , w którym gromadzą się resztki ( często niezauważalne). MImo stosowania płukanek, nici cos zawsze zostanie. Tak może  dość do paradontozy i utraty zębow. Polecam kiretaz w razie krwawień. Po nim zęby  siedzą bardzo  mocno w zębodole. Jak ktoś nie za bardzo zawraca sobie głowę zębami to rzeczywiście lepiej takie leczone kanałowo usuwac . Dlatego często chorym na serce  często zalecają ekstrakcje "kanałowcow".Wszelkie alternatywne metody leczenia na pewno tez doradzą usuwanie. Ja tam wolę "cudować" i dbac o te zmęczone życiem , ale moje zęby!:)
MIrusiu ja ostatnio kupiłam w Sephorze cudo do brwi - bardzo jestem zadowolona.To jakby tusz ( brązowy) z maleńką szczoteczką , a do tego pod sam łuk brwiowy jasna specjalna kredka nadająca ładne rozświetlenie.POlecam.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 09, 2014, 09:19:30 pm wysłana przez Amor »
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #5224 dnia: Sierpnia 09, 2014, 09:29:02 pm »
Mirusia" wenezia" mam klapki te co miałam w Bystrej /tez maja teraz fajne wysprzedaże /, jak wracałyśmy  z Kela wstąpiłyśmy  do galerii w Katowicach i cudne zielone botki sztyblety mierzyłam oczywiście  nie kupiłam >:( Mirusiu o niebo lepiej wyglądają białe i nic nie odłazi najważniejsze  że bezproblemowo założyłam ,zresztą ja mam rolety na szybach więc i tak mało widzę  xhc  ,oj do brewek zestaw cudna sprawa ,tylko niedużo nakładaj na pędzelek ,starczy  na bardzo długo    :D
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #5225 dnia: Sierpnia 09, 2014, 09:30:28 pm »
Niewdzięczny temat, ale skoro go zaczęłam  ;)
Koleżanka z pracy właśnie kontynuuje leczenie u dentysty, który postępuje tak jak mówisz. Co jakiś czas męczy ją prześwietleniami, zwłaszcza, że też ma leczone kanałowo zęby.
Czyli postępuje słusznie.
Ale oprócz tego kładzie jej na wszystkie zęby jakby licówki. Nie wiem dokładnie co to jest. Ona też nie potrafi powiedzieć. W każdym razie nie na NFZ, a zostawiła już tam majątek. Wszystko ślicznie wyrównane, pasujące do szczęki, nowiutkie  :)

Ja takie jak te Twoje widziałam u Ryłki, ale oni mają przecież buty różnych firm  ;)
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 09, 2014, 09:32:27 pm wysłana przez Mirusia »

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #5226 dnia: Sierpnia 09, 2014, 09:44:58 pm »
Licoweczki ,piękna rzecz ,oby tylko dobrze zrobiona! Szlifuje się mocno przednią część zębow i nakleja się n.p. porcelanowe  licówki( takie przody). Koronka to takie ubranko na całego zeba ., licowka tylko część przednia, widoczna. Podczas telewizyjnych metamorfoz najczęściej tak poprawiają ,wyrównują  zęby. NO i kolor można zmienić. Niestety czasami jak wszystko co  doklejane, poprawiane ,może odpaść ,odłamac się ,uszkodzić . Wtedy znowu odwiedzamy lekarza! :)
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #5227 dnia: Sierpnia 09, 2014, 10:32:25 pm »
Każdy komuś czegoś zazdrości. Ja Wam swoich ząbków. Mam i mostek i protezkę. Mostek niestety wymagał oszlifowania przednich zębów i zatrucia i leczenia kanałowo. Bo pod koronę żywych zębów się nie oszlifuje dobrze.
A ciekawostką jest, że mam wszystkie ósemki i wszystkie leczone kanałowo. Mój brat stomatolog, by je dawno wyrwał, bo uważa, że ósemek nie leczy się kanałowo, a ja się uparłam, poszłam prywatnie i ząbki uratowane. Ale mówicie, że te leczone kanałowo szkodzą zdrowiu  :-\
To czym ja bym gryzła  :(

Taki zębowy wątek się zrobił  >:D

Z plaży wróciłam, opalanka nie było, bo wylądowałam tam po 16-nastej i słonko już zachodziło za chmurki, Ale woda ciepła i popływałam sobie w jeziorku. Nawet małe fale były, bo spory wiatr był. Po kąpieli był spacerek, a na koniec ulewa. I wyobraźcie sobie jaką przygodę miałam. Schowałam się przed deszczem na ganku domu stojącego tuż przy chodniku. Starsza pani, która tam stała, zaprosiła mnie do domu na przeczekanie ulewy. Okazało się, że jest to teściowa mojej znajomej. Cztery lata temu przyjechała z USA i opowiedziała mi prawie cały swój życiorys. Co nieco wiedziałam, ale nie tyle  ::)
Nawet nie wiedziałam, że w Nowym Warpnie kupiła domek (ma 84 lata). Wiedziałam, że wróciła do córki do USA, bo nie mogła się zaaklimatyzować w mieszkaniu w bloku w Policach, które najpierw kupiła, potem sprzedała.
Deszcz dawno ustał, a ja nie mogłam przerwać jej opowieści. W końcu udało się, podziękowałam za gościnę i pomaszerowałam do samochodu, a dochodziła dwudziesta.
Pomyśleć, jaki mały jest świat i nigdy nie wiesz kogo, gdzie spotkasz, jeśli tylko jest się otwartym na innych   ztx
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 09, 2014, 10:37:05 pm wysłana przez DanaPar »
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #5228 dnia: Sierpnia 10, 2014, 09:59:32 am »
Świetna historia, ciekawe spotkanie , życie bywa zaskakujące. Fajnie jest być otwartym na ludzi. A w którym to jeziorku pływałas ? Chyba 3 lata temu cały tydzień  dokładnie zwiedzaliśmy Twoje okolice i z sentymentem wspominam Szmaragdowe cudo!
Ja w  czasie ulewy miałam ostatnio mniej przyjemne  przygody , chociaż potem się uśmiałam . Przyjechałysmy z Zuzią i małym pod ich dom. Oni uciekli do mieszkania, ja tylko krzyknęłam ,ze skoczę ( 30 m i to z parasolem) do kiosku po owoce. Zanim wróciłam  miałam wszysciusienko mokre. Zaniosłam owoce i powiedziałam ,ze jadę  do swojego domu ( 600m dalej). Podjechałam , a tu brama zewnętrzna i do domu ani drgnie ( pilot nie działa). Klucza nie miałam , podjechałam z powrotem do Zuzi po zapasowy klucz.  Szukała długo, znalazła, nie chciała mnie wypuscic na tą pogodę.!:) Pojechałam  znow pod swoj dom- furtka ani drgnie! >:(( a wokół pioruny i niesamowita ulewa).  Domysliłam się ,ze musiało bezpieczniki wywalić  i nawet mi klucz nie pomoże. Wiedziałam jednak że do domu normalnie wejdę, tylko jak tu płot sforsowac jak tak leje? A i brama tak zbudowana ,że nie ma gdzie nogi oprzec, no i niech no pani 55 zostanie na płocie??? Klęłam na czym świat stoi  siedząc w aucie!!  Wreszcie mnie oświeciło- jest jeszcze małe wejście - tam gdzie taki mniejszy pojemnik na śmieci stoi! Przestawiłam ,schyliłam się ,przecisnęłam , do drzwi uff, wpuściły mnie , bezpiecznik włączyłam i dalej się suszyc! Piękna, trzymajaca w napięciu  akcja! xhc
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 10, 2014, 10:02:58 am wysłana przez Amor »
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #5229 dnia: Sierpnia 10, 2014, 12:01:39 pm »
Ot - nowoczesność i elektronika ;)
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #5230 dnia: Sierpnia 10, 2014, 12:13:34 pm »
Niom  xhc

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #5231 dnia: Sierpnia 10, 2014, 12:17:44 pm »
Piękna, trzymajaca w napięciu  akcja! xhc

Wiem, że do śmiechu nie było  :D Przypomniała sobie, jak to zatrzasnęłam szczelnie dom zostając na zewnątrz bez kluczy, bez dokumentów, bez pieniędzy, bez niczego… ino w dresie_mało_wyjściowym  xhc

Niech żyje poczucie humoru  >:D  :0ulan:

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #5232 dnia: Sierpnia 10, 2014, 01:52:44 pm »
Amorku to se postałaś pod własnym domem  :-\ Uroki elektroniki  :-\

Pisałam byłam nad jeziorem Nowowarpieńskim. Szmaragdowe jest w Szczecinie, a Turkusowe w okolicy Wapnicy (blisko Międzyzdroi). Turkusowe jest przepiękne, a Szmaragdowe takie sobie.  :) A to nad którym byłam z zieloną wodą (pewnie od glonów) ale da się popływać.  :)
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #5233 dnia: Sierpnia 10, 2014, 08:25:13 pm »
Ten kto ma nr telefonu do Tojecznej proszę wysłać jej esa, że jest koncert w trójce Dżemu w  wydaniu Balcara

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #5234 dnia: Sierpnia 10, 2014, 08:38:45 pm »
poszedł

edit: niewdzięcznica :P odpisała, że jej teraz morze szumi i to lepsze niż Balcar (też bym tak kciała...)
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 10, 2014, 08:44:21 pm wysłana przez metka »
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/