Autor Wątek: Agawowy świat  (Przeczytany 681220 razy)

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #2895 dnia: Października 31, 2016, 09:53:37 am »
Bo Wy nie wiecie ile my oczekiwań co do naszych młodych mamy  >:D
a życie i tak swoje pokaże  :P
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #2896 dnia: Października 31, 2016, 06:22:08 pm »
nasze rodziciele tyż mieli oczekiwania  ;) ......a ich rodziciele swoje
i przez tyle pokoleń nikt nikomu nie przekazał , coby nie mieć oczekiwań
tak dla zdrowia własnego 
:P
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #2897 dnia: Października 31, 2016, 06:29:23 pm »
przekazujemy sobie wzajemnie, i przez pokolenia też
ino ten przekaz idzie strasznie długo
tak na przykład matka do mnie mówiła, gdy miałam 16 lat, cobym o zdrowie dbała
a do mnie ten przekaz dociera właśnie teraz...

tak samo z tymi wymaganiami
bo ojciec mi powtarzał, że niczego ode mnie nie chce, tylko żebym potrafiła być szczęśliwa
no i właśnie zaczynam to zaczynać z lekka kumać

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #2898 dnia: Października 31, 2016, 08:18:47 pm »
a mię_się właśnie przypomniało, ze jak byłam nastolatką to moja mama mnie powiedziała, że jej mama mówiła
"jak wyjdziesz za mąż, to nigdy nie będziesz jadła suchego chleba
....zawsze ze łzami"

ot...taki przekaz pokoleniowy
   
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #2899 dnia: Października 31, 2016, 09:21:19 pm »
nasze rodziciele tyż mieli oczekiwania  ;) ......a ich rodziciele swoje
i przez tyle pokoleń nikt nikomu nie przekazał , coby nie mieć oczekiwań
tak dla zdrowia własnego 
:P

ktoś pierwszy zwyczajnie musi się wysrać na te oczekiwania (zawsze powtarzam, że rodziców trzeba sobie wychować)
no u mnie to byłam ja i mój brader, ale że łoboje się dziecków nie dorobilim, to ta nasza mundrość nie zostanie dalej przekazana


tak na przykład matka do mnie mówiła, gdy miałam 16 lat, cobym o zdrowie dbała
a do mnie ten przekaz dociera właśnie teraz...


no i dobrze, pomyśl jakbyś zaczęła dbać o zdrowie w wieku nastu lat - ile lat życia byś zmarnowała na jogging i jedzenie sałaty !!!!

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #2900 dnia: Listopada 01, 2016, 12:45:20 am »
ile lat życia byś zmarnowała na jogging i jedzenie sałaty !!!!

 xhc
no_masz  ;D
Te cudne chwile, o których moja matka nigdy się nie dowie  :D

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #2901 dnia: Listopada 03, 2016, 10:03:48 pm »
Tydzień mija odkąd bez dzieci jezdem  ::) :(
Wieści dostaję rzadko i oszczędnie; eh...

Duży włóczy się wynajętym rozklekotanym samochodem nocując gdzie się da, albo i nie da. Realizuje pomysł przemierzenia Meksyku z góry na dół. I na co to mu  ??? Zasięg neta słaby i rzadki  :(
Młody szuka szczęścia po innej stronie globu. Dziś dostałam informację, że "oddycha nareszcie z ulgą, że może dowiedzieć się, co to wolność"...; eh... A nie wie, że wolność jest w nim, nie na zewnątrz  ??? Chociaż warunki tzw. bytowe znakomite; dobre i to. Tylko poszukiwanie pracy nie idzie; 'idzie' za to wydawanie kasy. Mam nadzieję, że na powrót sobie odłoży  ::)

Dobra, nie narzekam. Chwalę się, że udaje mi się wytrzymywać niepokój bez wpadania w panikę, gdy wiadomości od nich nie ma. Ciągle słyszę w głowie głos, który mówi: spokojnie, wytrzymasz, to tylko histeria. I daję radę. I jestem z siebie dumna :)

A poza tym, eh..., wczoraj byliśmy z mamą u onkologa; miała biopsję 'cósia' w piersi. Czekamy 2 tygodnie na wynik. I w tej sprawie też uruchamiam w głowie głos: będzie dobrze, dasz radę...
I kolejne "hmmm" - ciągle nie mam czasu, aby poumawiać się na swoje badania; skierowania leżą od kilku tygodni, a na zajęcie się tym przekładam z dnia na kolejny dzień...  Dobra, w poniedziałek zacznę dzwonić ;) 

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8012
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #2902 dnia: Listopada 04, 2016, 03:57:10 am »
A może zrób sobie listę i ustaw hierarchię ważności poszczególnych działań, i fanatycznie się tego trzymaj.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #2903 dnia: Listopada 04, 2016, 08:56:27 am »
Niezły kalejdoskop.
Pamiętaj, że aby to ogarnąć warto byś miała spokojną głowę i była zdrowa , więc... odkurz skierowania i pójdź w jedynym słusznym kierunku.
Za pozostałe rzeczy armia kciukasów w gotowości.

Słucham/czytam o wyprawach, patrzę na naszego 12.latka i ...jakoś nie czuję by kiedykolwiek odważył się na taką podróż. Chyba nieco zazdraszczam...
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #2904 dnia: Listopada 04, 2016, 09:02:43 am »
Agawo wiem ja też przeżywam każda podroż ,dzieci /dużych dzieci /ale wrzuć na luz  ;D,te nasze duże dziadki mają prawo do samodzielności ,do pobycia bzy rodziców,układania sobie życia ,wolność to wolność  :D,moje wróciły szczęśliwe ale wrażeń nie znam ,bo im głowy nie zawracam ,aklimatyzacja ,powrót do rzeczywistości  ;)Ty to taka opiekunka rodu  :-*
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #2905 dnia: Listopada 04, 2016, 10:24:07 am »
Moje z 5-cio tygodniowej podróży poślubnej po Indiach (sami wsio załatwiali, bez wsparcia biur podróży i nocowali byle gdzie, nie w jakichś wypasionych hotelach) przyjechali z Filipem (z konopi  ;) ) a miał być dopiero za rok
Oni przeżyli, ja też, a jak ich w Berlinie odebrałam z lotniska, będąc oczywiście przygotowaną (bułeczki z szyneczką) na wypadek, gdyby umierali głodu. Jak im polskie produkty smakowały ;)
Trzeba wyjechać, by docenić, co się ma i poznać inne kultury, a to ubogaca. Super są Twoje dziecka, że je tak w świat niesie. Też by mnie poniosło, ale strach paraliżuje i ang. nie znam  :-\
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #2906 dnia: Listopada 04, 2016, 05:35:56 pm »
Ty, matka!
dzieci masz dorosłe!
to czego się spodziewałaś?
że będą w domku siedzieć z Tobą?


 ;D:P:-*


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #2907 dnia: Listopada 04, 2016, 05:44:22 pm »
Też by mnie poniosło, ale strach paraliżuje i ang. nie znam  :-\

na jednej z wycieczek poznalim gościa, który podróżował SAM po całym świecie, a po angielsku mówił baaaaardzo słabo, zupełnie nie wiem jak sobie radził, no ale jakoś sobie radził
także Dana - weź se jakiś podstawowy kurs, coby "dzień dobry", "dziękuję", "po ile chleb", "odwal się", "nie, nie jestem z Polski" i takie tam podstawowe wyrażenia ogarnąć - i jaaazda w drogę  :0ulan: :0ulan:

Offline b_angel

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 5707
  • przewróciło się, niech leży
    • Amazonka_klub
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #2908 dnia: Listopada 04, 2016, 06:32:13 pm »
Ty, matka!
dzieci masz dorosłe!
to czego się spodziewałaś?
że będą w domku siedzieć z Tobą?


 ;D:P:-*

 xhc xhc xhc
      Ważną rzeczą jest nie to, co się da­je, ale to, z cze­go się ustępuje.   C.R. Zafon

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #2909 dnia: Listopada 04, 2016, 06:32:41 pm »
Tylko się cieszyć, że chłopaki samodzielne i nie boją się świata! super! mamuśka nie panikuj pojechali to i wrócą! :)
moja to tylko marzy by gdzies polecieć , ale teraz może sobie tylko  pomarzyć i powspominać  :)
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat