Agawowy świat

[Mirusia]

Odpowiedź miała być do końca tygodnia. Właśnie chyba tydzień się kończy, nie? A odpowiedzi nie ma  Żadnej. Więc dalej nic nie wiemy.

Cholibka, bo właśnie myślałam o Was.
Ja wierzę jednak, że będzie ok, tzn. pozytywna odpowiedź   

[oooAncia!]

Wciąż nic?

[agawa]

Nic. Młody twardo chodzi na zajęcia. I koresponduje z pewnym uniwersytetem w świecie, co obiecał mu stypendium… tam na niego czekają. Jeszcze tylko wykołuje jakąś kasę na bilet, akademik i jedzenie w tym świecie i tyle moje dziecko będę widzieć 
A w dziekanacie mu powiedzieli, że do końca tego tygodnia na wszystkie podania sz.p. Rektor odpisze. Więc ciągle mam nadzieję, że jednak młody nigdzie nie pojedzie 
Czyli - trzymajcie, plisss… Bo ja już siwa 

[danuta]

no to trzymamy!

[hamak]

Czymie się

[ptaszyna]

 

[Natalia]

Zobaczysz będzie dobrze

[Parabola]

Czekamy i trzymamy 

[agawa]

najgorsze to to czekanie; tak w zawieszeniu jesteśmy; nie wiadomo co robić… po prostu czekamy… Młody też w napięciu. Narozrabiał i teraz ma placek 
Ale nie ma tego złego itd. Ponieważ usiedzieć w domu nie może, bo go nosi, to na wszystkie zajęcia biega, wstaje o świcie, psa wyprowadza, a nawet do Babci jeździ i jej dywany trzepie, szafki myje, zakupy robi Odkupuje poczucie winy, jak potrafi. Może coś w tej głowie mu zostanie 

[betty]

Na pewno zostanie..
Czekam razem z Wami

[Amor]

no, popatrzcie jak to synuś jednak wcale nie olewający, skoro gdzieś tam jednak  się przejmuje
dobrze Aga,  będzie z tego nauka życia ,  coś z tego zapamięta
trzymaj się, czekanie bywa trudne, wszystko się ułoży   ( trzymam kciuki)

[mag]

ale czy wiadomo jak długo trzeba jeszcze czekać?

[roza3]

babci szafki myje 
bedom z niego ludzie....dobrze wychowałaś

[agawa]

się sam wychował, ja tylko karmiłam
Odpowiedź ma być jutro, ufff…. Na razie poszedł na bal studencki. Stwierdził, że skoro jeszcze odpowiedzi formalnej nie ma, to on jeszcze za studenta się uważa, więc idzie 
Jutro się okaże czy  czy 

Oczywiście proszę o zaciśnięcie. Jednak w intencji zostania studentem… Nauczkę już chyba dostał, więcej już po uszach dostawać nie musi. Ani ja… gdy pomyślę, że miałby wyjechać, czy to do roboty, czy na studia w świat, to mi się ze strachu mdło robi  On wielki. I inteligentny. Ale taki głupi…. i malutki…. ciągle…

[Natalia]

Agawa nie stresuj się .Dziekan te dzieciaki zna i ma duuuuże dobre serce -zobaczysz.Co do dzieci ja mam prawie 60 i dla mojej mamy ciągle jestem małą dziewczynką.Tak to już jest