Oglądalismy z mężem film „Zanim się pojawiłeś” - Thea Sharrock
Młoda dziewczyna z dnia na dzień traci pracę. A równocześnie bardzo potrzebuje pracy. Trafia do domu państwa Traynorów, gdzie zostaje zatrudniona do opieki nad ich ich synem Willem, który po wypadku samochodowym nie ma chęci do życia i chce je sobie odebrać.
Lou wkracza do jego życia niczym kolorowy kwiat, a nawet ptak, bo nie tylko jest i ją widać, ale tętni życiem, porusza się, kolorowo ubiera i łamie stereotypy poukładanej wegetacji.
Wielka miłość, która daje nadzieje i zmienia scenariusz. Takie filmy też trzeba oglądać i popłakać na nich też.
Piękny melodramat, można popłakać nie powiem. Nie podoba mi się jednak ukazywanie ludzi niepełnosprawnych jako wyłącznie obciążenia dla rodziny i otoczenia. Owszem opieka nad niepełnosprawnym jest trudna i jest problemem, ale to tak bije z tego ekranu, że aż razi. Mam wrażenie, jakby rodzice bohatera uciekali przed opieką nad nim, bo jest trudny, bo ani on ani oni nie chcą pogodzić się z tym, że jest kalectwo, że fakt się już dokonał, że ono będzie i trzeba nauczyć się z tym żyć. A wtedy przestanie być problemem i krzyżem nie do udźwignięcia.
Droga do rehabilitacji wiedzie przez akceptację stanu który jest, czyli niepełnosprawności. Gdybym ja o niczym innym nie myślała, tylko o tym, że jestem onkologiczna, a mój mąż niewidomy, że nieszczęście mnie spotkało, że kalectwo odebrało nam życie, nie uczestniczyłabym w tym klubie, i właściwie wegetacja podpowiadałaby samounicestwienie. Bo życie mogłoby nie mieć sensu, i wieczne pretensje do otoczenia, do Pana Boga itd…
Bardzo poruszyła mnie i zachwyciła osoba Lou Clark. Jej prostota, brak zakłamania, nieudolność, a także pomysłowość i cała aura, którą wytwarza wszędzie wokół siebie, sprawia , że nie można jej nie lubić
W życiu często zdarza się tak, że nagle nasz stały i dobrze znany rytm życia zostaje zaburzony i nie wiemy co teraz będzie.. Życie wywraca się do góry nogami i jeszcze na lewą stronę. Tak też dzieje się w przypadku głównych bohaterów filmu.
Drażni mnie tylko ten wątek samobójczy.
Jak ktoś oglądał to zapraszam do dyskusji dziewczyny.