Rak piersi > Psychologia ogólnie

Czy depresja jest chorobą? Dyskusja dr S. Murawca z prof. Z. MIkołejko.

(1/2) > >>

agawa:
http://www.tvn24.pl/tak-jest,39,m/czy-depresja-jest-choroba,419944.html

braja:
Widziałam link, ale nasz przeciążony net mobilny nie da rady go otworzyć :( I jaka jest konkluzja- choroba czy nie? Cztery znajome mi osoby popełniły samobójstwo z powodu depresji, w tym 3 się leczyły i nie pomogło...  Znam jeszcze 2 osoby, kóre moga być materiałem na samobójców. W tej chwili się leczą i jest dobrze, ale nigdy nie wiadomo...

agawa:
Dyskusja, jak to dyskusja, zakłada pokazywanie różnych stron tematu. Tu kontinuum od stadium depresji klinicznej, gdzie leczenie jest de facto ratowaniem życia, po rozpowszechniony  społeczeństwie mit szczęśliwości wiecznej, gdzie spotkanie się ze smutkiem powoduje panikę…
Mało kto dziś potrafi rozróżnić depresję od przeżyć np. w żałobie; i to jest to problem… Malo kto potrafi spokojnie zmierzyć się ze smutkiem utraty kogoś/czegoś ważnego; często wtedy otoczenie osoby pogrążonej w adekwatnej żałobie mówi: idź do lekarza. Bo mało kto potrafi towarzyszyć nam w przeżywaniu zwykłego smutku.
Powyższe to nie streszczenie dyskusji, a moje refleksji a propos ;) A że obaj panowie mądrzy, to posłuchać warto :)

Mirusia:
Trochę z innej strony.
Kiedyś jakaś mądra głowa z kolei wyjaśniała, że ta choroba ma duże uwarunkowanie biologiczne. Ponoć jest jakieś białko w mózgu, które się ma, lub nie, i które "uwalnia" się pod wpływem negatywnych bodźców zewnętrznych, w takiej właśnie postaci, czyli w postaci depresji.

Mam też koleżankę schizofreniczkę, a właściwie dwie, u której choroba przez długie lata trzymana jest w ryzach przez leki i aż dziw bierze, że zaostrzenie objawów następuje na wiosnę lub jesień. A różne okresy bywały. Poza tym super dziewczyna. Mówiłam jej zawsze, że mało komu zostawiłabym swoje jeszcze małe wtedy dziecko pod opieką, jej natomiast, mimo choroby, tak  :)

9ewa:
Choruję na depresję. Czy któraś z Was ma podobny problem?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej