Na twarz to wiedziałam, że można wyłączyć, bo tak robiłam po kilku minutach
Chodzi mi tylko, czy można wyłączyć te lampy w górnej części tułowia i ewentualnie łapę dać wtedy do góry.
Kiedyś tam korzystałam z solarium. W granicach rozsądku.
Teraz przyszedł mi taki pomysł. Jeśli spotkam po drodze stojące solarium zapytam.
Jeśli chodzi o naturalne słoneczko, to nie unikam. Jeśli zdarzy się mi natomiast być na plaży opatentowałam mokrą zimną pieluchę na łapkę, bo jedna mi jeszcze ostała po synu.
Natomiast z twarzą muszę uważać, bo od kiedy biorę tamosia dzieją się na niej dziwne rzeczy po słoneczku