agawo, ale przyznasz, że stadium rozpoznania choroby przy podjęciu decyzji o tym, co dalej robić ma fundamentalne znaczenie,
choroba miejscowa i uogólniona - to nie są porównywalne przypadki!
ja też nie żyję w idealnym świecie i wiem, że wielu lekarzy przepisuje różne leki, bo mają z tego zysk? antybiotyki, inne leki na receptę czy też polecają te bez recepty,
ale trudno mi sobie wyobrazić, że ten proceder dotyczy chemioterapii, herci czy tarmosia