Z małą obsuwą - wielkie gratulacje!
Zdrówka i wielu kolejnych rocznic
Pozwolicie na małą prywatę? Nie jestem jakoś szczególnie sentymentalna, ale...
"Pamiętam, była jesień..." Dowiedziałam się o raku... nie miałam pojęcia co robić, co ze mną będzie, gdzie mam iść. Wtedy odkryłam tamto forum i posty tej dziewczyny z mojego miasta, co to się tak pięknie uśmiechała na maluśkim zdjęciu... (Myślałam, że jesteś co najmniej dychę młodsza, serio
Odważyłam się, napisałam mejla i... nigdy nie zapomnę tego zdziwienia, że odpisała! Tak szybko - z konkretami, adresami... Dla mnie byłaś kopalnią wiedzy. Ale nie tylko. Byłaś osobą, która obudziła we mnie nadzieję. Mówiłaś, że zachorowałaś w podobnym do mojego wieku, a teraz jesteś już wiele lat po. A przecież teraz są lepsze leki, metody. Wtedy pomyślałam: jej się udało, czemu mnie ma się nie udać? Ona dała radę, dam i ja! Potem trafiłam tu... Tyle fantastycznych babek! Tyle wiedzy o tej chorobie, wsparcia... Mag - dziękuję Ci bardzo, bardzo
No i mam nadzieję, że pomimo wszystkich moich przebojów też kiedyś będę się cieszyć z moich rocznic