mojego tatę zostawili wczoraj na obserwacji w szpitalu
od lat leczy się na nadciśnienie, ma migotanie przedsionków
regularnie bierze leki i mierzy ciśnienie... dawki leków dobrze ustawione, więc ciśnienie i tętno miał książkowe
ale od czwartku miał b. niski puls, 40 i poniżej... namawialiśmy Go z bratem, żeby szedł w piątek do rodzinnej, ale On uparty jak osioł i nie poszedł...
wczoraj brat pojechał z Nim na pogotowie, potem izba przyjęć, badanie krwi, ekg, które wyszło dosyć dobrze
lekarz zostawił Go jednak na obserwacji na oddziale i planuje założenie holtera ekg, gdy organizm wyczyści się z leku, który kazał odstawić - Metocardu
jeśli mimo to, puls nie wróci do normy będą rozważać wszczepienie rozrusznika serca