Słonko świeci, ja prawie uzdrowiona. Wczorj wieczorek "zaliczyłam" panią laryngolog:) i nie jest zle. Gardo jeszcze przekrwione, ale wiem ,ze mocno nawilżc muśze. Inne objawy ustapiły, prawdopodobnie dobrze sobie zapodałam groprionosini- to lek przeciwiwrusowy pdnoszący odporność. Chroni na wiele lat przed nawracającymi opryszczkami. Tak ,ze pochwalona zostałam ( mówię ,ze mogę leczyc:)), Cos mi tam przepisała wykrzusnego i do nosa przeciwalergicznego,ale chyba wezme raz zi zobaczę czy potrzeba. Głownie to gardło nawilzac zpecjalnym robionym płynem.
Madziu a ty płucz nos ,na gardło tantum werde, łyknij ze dwa ibupromy dwa razy dziennie przez 3 dni. Moze otriwin ,jak nos zatkany. Powinno pomoc, bo inaczej będzie się ciagnąc...