Zaglądałam wieczorkiem tu do Was i tak się zastanawiałam, jak Wy (wiele z Was) to robicie: praca, dom z pełnym obsłużeniem rodzinki (sprzątanie, pranie, gotowanie, obowiązki rodzicielskie) tu się udzielacie, do tego znajdujecie czas na książkę, kino.
też się nad tym zastanawiam, jak One to robią
ja tylko pracuję, o dom dbam jak mi się chce, jak mi się nie chce to dbam tylko częściowo (ostatnio mój osobisty narzeczony stwierdził, że przy naszej kuchni określenie "można jeść z podłogi" nabiera nowego znaczenia - można jeść, bo tyle okruchów ....
); gotuję tylko dla siebie i tylko proste rzeczy (chłop se robi sam), cośtam se obejrzę, trochę się pouczę, trochę bezproduktywnie posiedzę na sieci i fruu spać; w weekendy rowerek, kino, wyjazd, czy tam siakieś insze rozrywki; jakbym miała dzieckom gotować, pomagać w lekcjach i wogle o nie dbać, to bym chyba chodzila jak zombie; nawet przed kupnem kota się bronię ręcyma i nogami !