Autor Wątek: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?  (Przeczytany 2080100 razy)

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #3675 dnia: Lutego 20, 2014, 07:39:38 pm »
Amorku naturalnie, że dosłownie tak nie napisałaś, ale Twoje słowa:
"A ja powiem ,ze za młoda jesteś by to oceniać. Nie wiesz jak było u nas w 80 roku i  później. Nie wiesz jak żyje się tam" tak zinterpretowałam.
Jak zwykle gra słów.
Kliczko może i ma dobre intencje. Ale jak zwykle przy takich okazjach pojawiają się tacy, co chcą coś ugrać dla siebie. A giną niewinni i często naiwni ludzie. :(
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #3676 dnia: Lutego 20, 2014, 07:42:29 pm »
Kliczko wydaje się w porządku, ale jak ktoś kto jest w porządku zaczyna się bawić w politykę to albo się psuje, albo jego psują

Offline Pilot_613

  • Wtajemniczona
  • ***
  • Wiadomości: 1958
  • ...ja to rozchodzę ;P
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #3677 dnia: Lutego 20, 2014, 07:45:39 pm »
Mnie powala nierzetelność mediów - i pogoń za byle_sensacyjką_byle-lepszą_od_konkurencji - i PAJACOWANIE wysłanników indolentnych udających, że są niby pod ostrzałem...

[btw - dać miałem znać, to i daję: córa już w domu, śmiać się jeszcze nie może, ale! ..! już jutro wybiera się na zakupy, ech... = najdelikatniej_jak_nie_ja wybijam jej to z główki :-)]
Kašlem na to a půjdem přes mlhu ..;P

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #3678 dnia: Lutego 20, 2014, 07:46:35 pm »
 Dana, trzeba było zinterpretować to tak jak napisałam. Ja nie bawię się w grę słow. NIe do zabawy mi. Nie będę teraz przeprowadzac analizy tego co pisała Aquilla i ona tez   chyba adwokata nie potrzebuje.
 A z tego co ty piszesz nic nie wynika.
Zawsze są zli i dobrzy , wszędzie ,ale  co ci zdesperowani ludzie mają robic? Dwa miesiące czekają na jakis normalny ruch , na  decyzje władzy. Oni nie chcą już być zniewoleni. A jak na razie czekało ich to co ma  Białoruś!
 
« Ostatnia zmiana: Lutego 20, 2014, 07:48:55 pm wysłana przez Amor »
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline dani

  • Wtajemniczona
  • ***
  • Wiadomości: 2350
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #3679 dnia: Lutego 20, 2014, 07:50:48 pm »
Kliczko wydaje się w porządku, ale jak ktoś kto jest w porządku zaczyna się bawić w politykę to albo się psuje, albo jego psują
Taaaa....Może to jednak nie jest zabawa?
Może szansa na coś normalnego_normalniejszego przynajmniej.
I nie oceniajmy przed....Bo gdyby tak było za każdym razem, to dalej kamienie byśmy łupali.
Może się nie zepsuje, ani nie da się zepsuć i zrobi coś dobrego. Ja się tego trzymam.
Bo inaczej to żadna zmiana nie miałaby sensu. Bo po co?
Się i tak zepsuje.... ::)

Pilot, super, że córa do siebie dochodzi. A chęć wyrwania się na zakupy o tym właśnie świadczy. ;)

Nigdy się nie cofał. Odwracał się i szedł naprzód -  S.J.L.

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #3680 dnia: Lutego 20, 2014, 07:58:13 pm »
Bo inaczej to żadna zmiana nie miałaby sensu. Bo po co?
Się i tak zepsuje.... ::)

ale tak w zasadzie jest za każdym razem ;P
dlatemu jak mówię, jestem w sumie anarchistą ;)
ale to temat rzeka...

Offline dani

  • Wtajemniczona
  • ***
  • Wiadomości: 2350
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #3681 dnia: Lutego 20, 2014, 08:01:24 pm »
Czasem się udaje i mam nadzieję, że Ukrainie się uda.
A to malutkie "czasem" dla Ukraińców jest wielką różnicą.

Nigdy się nie cofał. Odwracał się i szedł naprzód -  S.J.L.

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #3682 dnia: Lutego 20, 2014, 08:13:49 pm »
Dana, trzeba było zinterpretować to tak jak napisałam.
Interpretacja to zawsze własne rozumienie tekstu

Ja nie bawię się w grę słow. NIe do zabawy mi.
Ja też nie i nie do zabawy mi też
 
A z tego co ty piszesz nic nie wynika.
A z innych wpisów coś wynika, poza przedstawieniem własnego stanowiska.
Ja wszelakiej wojnie zawsze powiem nie i nigdy swojego dziecka bym na nią nie wysłała, gdybym tylko miała taka władzę C:-)
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #3683 dnia: Lutego 20, 2014, 08:15:42 pm »
Mnie się nie mieści w głowie, jak można strzelać, tak, żeby zabić, do SWOJEGO narodu :( I to właśnie tutaj, nie w jakimś głęboko komunistycznym czy dzikim kraju, tylko w środku cywilizowanego świata i na jego oczach! Całym sercem jestem z walczącymi. I tak sobie myślę, że może iskierką nadziei są ci z rządu, wojska, milicji, którzy jawnie i głośno odchodzą stamtąd i przechodzą na stronę Majdanu... Wiem, że wszyscy tego nie zrobią, ale... nie wiem, co "ale"...
To wszystko straszne jest - gdziekolwiek się dzieje...
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #3684 dnia: Lutego 20, 2014, 08:27:54 pm »
Ja natomiast podpisuję się obiema ręcoma i nogoma po tym co napisała na ten temat Dani. I pomimo, że bardzo współczuję, szczególnie teraz Ukraińcom, uważam, że po prostu nie było innego wyjścia. Przypomnijcie sobie lekcje z historii, czy doszło do obalenia jakiegoś reżimu wskutek ewolucji. Raczej nie. Zawsze odbywało się to niestety w krwawy sposób.
I nie ma się sensu zastanawiać teraz kto do kogo strzela, pomimo całego mojego współczucia, bo nastąpiła tzw. psychika tłumu  >:(
Szczerze mówiąc należało się tego spodziewać  >:(
Trzeba mieć tylko nadzieję, że to szybko się uspokoi  >:(
Ale tutaj moja wiara w to też jest raczej mała. Myślę, że to tylko pobożne życzenia.

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #3685 dnia: Lutego 20, 2014, 08:35:09 pm »
MIrusiu akurat w naszym kraju doszło do pokojowego obalenia systemu. I tu mielismy dużo szczęścia. Niestety władza na Ukrainie nie ma zamiaru siadac do okrągłego stołu.
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #3686 dnia: Lutego 20, 2014, 08:41:42 pm »
No bo mieliśmy szczęście, a nie pamiętasz, jak było o mało co, jak nas straszono wschodem. Niewiele brakowało. I nie tak całkiem pokojowo. W trakcie stanu wojennego naoglądałam się pokazówek zomowskiej siły. Ale takie rzeczy widziało się tylko w dużych miastach. Szczególnie w ośrodkach akademickich. Wypisz, wymaluj ichni birkut. Gdyby doszło do punktu zapalnego i u nas byłoby tak samo. Nie ma się co łudzić.

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #3687 dnia: Lutego 20, 2014, 08:45:33 pm »
Owszem było kilka miejsc, gdzie zginęli ludzie. Jednak nie było walk na taką skalę jakie są już na Ukrainie.  Jesien Ludow w 1989 w Europie  to w większości pokojowe obalenie systemu.
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #3688 dnia: Lutego 20, 2014, 08:51:07 pm »
No bo powtarzam, nie doszło do punktu zapalnego takiego, jak na Ukrainie.
A było o mało co.
Amorku, wiosna ludów w Europie to regularne rewolucje.
To samo się odnośni do północnej Afryki.
Natomiast faktycznie w trakcie, tzw.jesieni ludów nie doszło do przelewów krwi, ale to raczej wyjątek z reguły.
« Ostatnia zmiana: Lutego 20, 2014, 08:55:37 pm wysłana przez Mirusia »

Offline Pilot_613

  • Wtajemniczona
  • ***
  • Wiadomości: 1958
  • ...ja to rozchodzę ;P
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #3689 dnia: Lutego 20, 2014, 08:54:07 pm »
ŚP. Paweł Wieczorkiewicz kończąc rozdział o Stepanie Banderze a szerzej o wielowiekowych stosunkach pl-ukr, Ukrainie i dążeniu do SAMOSTIJNEJ pisze tak:
"Zawsze działo się bowiem tak, że na bratobójczych walkach i wzajemnej wrogości obydwu tak bliskich sobie narodów korzystały państwa ościenne: Rosja i Turcja w wieku XVII i XVIII, Austria w wieku XIX i Związek Sowiecki w wieku XX."
A dziś kto? ;-P

Dziś każdy zapytany Ukrainiec wie, że z ramienia UE to na pewno wspiera ich Polska.[kto chętny to sobie doczyta historię krwawą ukraińskiej ziemi - może zacząć od "Trylogii"]

I jeszcze_1, najlepiej na tle tych "EXPErtów dyżurnych" ściąganych na siłę do mediów, ZNAFFCOOFF_na_każdą_okazYję, dużo lepiej ze smartfonami/tabletami w ręku wypadaja studentki ukraińskie o często polskich korzeniach [10-15 TYS. jest tu studentów z Ukrainy i pracowników - OFICJALNIE ;-)]


I jeszcze_2 [do jeszcze_1] - "Ukraińcy dostali SAMOSTIJNĄ na_tacy - ot, tak - ot wielki kraj se tu macie!  ... nie zapłacili za nią krwią, jak przodkowie, nie jak inne kraje krwią_taniej? które się wyrwały spod jałtańskiego układu. I przesrali swoją darmową państwowość i niepodległość. Rozmienili to. Teraz płacą krwawe odsetki." - i jak się z tym nie zgodzić?

+ A niewiele ponad rok temu robiliśmy wspólnie UDANE Euro2012, pamięta jeszcze ktoś? ;-)




"Po karkach rabów którzy myślą, że zwyciężają zasypując fosy ciałami swemi się wdrapiem do zdobytego miasta" .. :-)
Kašlem na to a půjdem přes mlhu ..;P