Autor Wątek: Porozmawiajmy o niczym :)  (Przeczytany 1788210 razy)

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #2805 dnia: Września 08, 2013, 12:00:07 pm »
A czem masujesz, Mirusiu? Krem do masażu Eris z arniką polecam/y?/
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #2806 dnia: Września 08, 2013, 12:39:41 pm »
Dzięki, hamaczku  :)

Jadę zwykłym balsamem oliwkowym Ziaji  :)
Bardzo go lubiem i praktycznie stosuję cały rok.

Tutaj muszem zawierzyć bardziej swoim rencom i palcom, niż cudownym smarowidłom  :)
Choć, jak zawsze przy tego typu sprawach mam kupę wątplowości, co by nie zrobić se szkody  :-\
Nie mam jednak inszego wyjścia wyjścia, kcem uniknąć skalpela  :)

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #2807 dnia: Września 08, 2013, 06:21:52 pm »
Łooojjjj........... widzam, że dziewczęta korzystają dzisiaj ze słoneczka  :)
Mała frekwencja tutaj i bardzo dobrze  ^-^

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #2808 dnia: Września 08, 2013, 11:06:03 pm »
Korzystajcie ze słoneczka, bo niebawem dojdzie do Was deszczyk, co tu już od wczorajszego popołudnia pada ztx
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #2809 dnia: Września 09, 2013, 08:24:42 am »
Ja wczoraj spędziłam miły chociaż dość męczący dzień! Byliśmy z maluchami w ZOO, ale byłą frajda!:) Potem obiad  u mnie i szaleństwa! Kurcze ,chyba coraz mniej siły mam, a tu  pierwszy wnusio w drodze!:)
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #2810 dnia: Września 09, 2013, 10:15:37 am »
Amorku wnusiu wyzwoli w Tobie tyle sił, że byś się tego nie spodziewała. Ja pomagałam i nadal pomagam, przy całej piątce. I dopiero opadam z sił, gdy jestem bez nich. A tak adrenalinka robi swoje. Bez obaw   :0ulan:
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #2811 dnia: Września 09, 2013, 10:38:51 am »
Byłam tuż po wznowie jak urodziłą się córeczka mojej bratanicy( jej rodzice są daleko) -Hanusia! I wiem ile sił to daje, ile radości i sensu życia! Dziewczyny na pewno pamiętają jak pomagałam ( do dziś zresztą i już przy drugim także Olusiu) , nie wiedziałam wtedy czy doczekam się swoich, wiec te maluchy  pokochałam jak wnuki! Znam to wszystko ,ale niewątpliwie siły są potrzebne. Pamiętam moje 3 godzinne spacery -te uwilbiałam najbardziej! :)
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Basia75

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1861
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #2812 dnia: Września 09, 2013, 11:04:49 am »
Amorku,Dana,takich babć jak Wy to ze świecą by szukać  :)
Szczęścia nie można kupić.Ale można je sobie urodzić.:)

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #2813 dnia: Września 09, 2013, 11:14:49 am »
Wiem,Basiu:) Ja nie miałam pomocy dlatego od razu przystąpiłam do działania bo wiedziałam jakie to potrzebne.Chociaz znam wredne istoty ,które mówią- mnie nie pomagano ,wiec ja tez nie będę! >:(

Basiu żałuję ,ze bliżej nie mieszkasz- masz pewne ,ze z przyjemnoscią porwałabym małą na kilkugodzinny  spacer raz w tygodniu!
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Basia75

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1861
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #2814 dnia: Września 09, 2013, 11:27:27 am »
 :) Tusia uwielbia spacerować,szczególnie teraz gdy w wózku siedzi i wszystko widzi  :)
Mnie też nikt nie pomagał i nie pomaga.Daję radę.To takie przyjemne obowiązki przecież  ;)
Moim dzieciom będę pomagać,jak mi tylko zdrowie pozwoli.Ja już się raczej nie dorobię kariery zawodowej,całe życie dzieciakom poświęciłam ale one niech się pną,niech mają możliwości.
Szczęścia nie można kupić.Ale można je sobie urodzić.:)

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #2815 dnia: Września 09, 2013, 11:36:18 am »
Basiu kariera zawodowa to wielkie "G" w porównaniu z czasem spędzonym z dziećmi i im poświęconym. A jak radość, jak dzieciaki wyjdą na dobrych, mądrych (niekoniecznie wykształconych, grających w tenisa lub  Bóg wie w co) ludzi. Kariera przemija, ludzie z którymi pracowałaś zapomną, praca często obróci się w niwecz, a dobre "dziecka" pozostaną i będę Twoją, Waszą nieśmiertelnością. xhc

Mnie pomagali rodzice, jak mogli i ja po części pomagam, zwracając dług, jaki zaciągnęłam u rodziców, po części dlatego, że tak zostałam wychowana, ale przede wszystkim dla siebie, bo sprawia mi to wielką frajdę i tylko proszę Boga, by sił starczyło na jak najdłużej  >:D
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #2816 dnia: Września 09, 2013, 11:40:05 am »
Basiiu podziwiam i zazdroszczę ! Zawsze pragnęłam mieć duża rodzinę i wiele dzieci ! Wyszło jak wyszło i cieszę się przynajmniej z jedmej!:) Liczę na te wnuczęta bo Zuzia  zawsze się odgrażała ,ze musi byc 4! :)
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Basia75

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1861
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #2817 dnia: Września 09, 2013, 11:41:31 am »
  :)
I te telefony od córy "mamuś,jestem na przerwie w pracy,kocham cię,lecę,pa"
Szczęścia nie można kupić.Ale można je sobie urodzić.:)

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #2818 dnia: Września 09, 2013, 12:11:01 pm »
A to rozumiem i tego podobnego  doświadczam , ale tylko od jednej! :D
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #2819 dnia: Września 09, 2013, 02:05:12 pm »
Pierwsza sprawa, gdzie jest nasz Janioł  ::((

Chłopaki są inne. Nie powiedzą matka kocham cię.
Ale za to bardzo się o nią boją i jak coś się dzieje,
pytają czy trzeba rozmowy i PRZYTULENIA  :)
Piszę o swoim synu  ztx

Już widzam  Łonego :0ulan: