Autor Wątek: Porozmawiajmy o niczym :)  (Przeczytany 1788061 razy)

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #3465 dnia: Kwietnia 22, 2014, 10:14:04 am »
Jakie bym ciasto nie wsadziła do pieca - zawsze zakalec wyjmuję.
Toteż od jakiegoś czasu ciasto kupuję - mam zaprzyjaźnioną panią, która piecze smakowitości różne  mnx
Ja się nie denerwuję, a rodzinka się cieszy, że ma niezakalcowe ciasto  ;)
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline Marianna08

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 74
  • Dopóki los pozwala, żyjcie wesoło. Seneka
    • U Marianny
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #3466 dnia: Kwietnia 22, 2014, 10:30:45 am »
Na te Święta ( po raz pierwszy)  nie upiekłam żadnego ciasta i nic sie nie stało. 
Może dlatego, że goście przynieśli. :)
Mogłam zjeść kawałeczek, żeby tradycji stało się zadość, a gdybym napiekła,
to pewnie sama bym musiała zjeść większość.

"Halę odlotów" oglądam od zawsze, a Kultura to mój ulubiony program.
Kiedyś nie przepadałam za Katarzyną Janowską, ale teraz ją lubię zwłaszcza po tym , jak powiedziała, że zarywa noce oglądając serial "Shameless US", co sama czyniłam do niedawna, bo teraz już nadrobiłam zaległości i oglądam ten serial na bieżąco.

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #3467 dnia: Kwietnia 22, 2014, 11:45:19 am »
Jestem pod wrażeniem, bo mój zakalec znika w zastrasząjacym tempie! Ciągle niedoszły teść najadł się tyle, że teraz zapobiegawczo hepatil (i mówi, ze dawno nie jadł tak pysznego ciasta), Marcelina  wzięła na drogę do Krakowa, Marek do pracy...I poprosili mnie, żebym dopracowała wykonanie, bo warto >:D I chyba wiem, gdzie popełniłam błąd: nieprzesiana mąka i w związku z tym zbyt długie mieszanie (na granicy z wyrabianiem), podczas gdy  trzeba tylko trzeba połączyć składniki.
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline Kela

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4100
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #3468 dnia: Kwietnia 22, 2014, 11:51:59 am »
Moje 10 ciast też zniknęło (prawie) w zaskakującym tempie. Zostały niedobitki :) w tym pół zakalca :)
rak piersi (carcinoma tubulare infiltrativum multifocale)
mastektomia piersi prawej - 2006
rekonstrukcja piersi - 2007
leczenie: chemioterapia 4 x FAC, hormonoterapia - Tamoxifen

Offline Basia75

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1861
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #3469 dnia: Kwietnia 22, 2014, 12:10:44 pm »
Taa,u mnie tym razem jabłecznik jakiś taki nie bardzo wyszedł.Ale za to sernik z rosą,mniaaaam,poezja smaku.Blacha w jeden dzień poszła.Ta największa  :o
Perła,bo to ma być tylko takie pomerdanie składników.Ja mąki nie przesiewam prawie do żadnego ciasta.Nie chce mi się  ;)
Szczęścia nie można kupić.Ale można je sobie urodzić.:)

Offline szarlotka

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 632
  • Szukam ładnego awatara z szarlotką...
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #3470 dnia: Kwietnia 22, 2014, 12:19:48 pm »
Jestem pod wrażeniem, bo mój zakalec znika w zastrasząjacym tempie!

 I chyba wiem, gdzie popełniłam błąd: nieprzesiana mąka i w związku z tym zbyt długie mieszanie (na granicy z wyrabianiem), podczas gdy  trzeba tylko trzeba połączyć składniki.

Super, że ciasto smakuje wszystkim! Chyba i ja go wypróbuję .

Perło, pisałaś, że zawsze wychodzi Ci zakalec (o ile skleroza moja pamięta).
Mnie to bardziej wygląda na problem z samym pieczeniem.
Powodów może być wiele... Na przykład:
1. trzeba nagrzać piekarnik do odpowiedniej temp. zanim się wstawi ciasto
2. sprawa temperatury pieczenia - jeśli ciasto szybko się rumieni, a w środku jest niedopieczone, to trzeba zmniejszyć temperaturę, a dłużej je piec.
3. w przypadku piekarnika elektrycznego najlepiej piec z termoobiegiem (równomiernie się piecze)
4. piekarnik elektryczny - trzeba wypróbować pieczenie na różnych poziomach. Ja w swojej starej kuchence piekłam na środkowym poziomie i było OK, a w nowym muszę piec na najniższym, żeby ciasto nie było niedopieczone od dołu...
5. przed wyjęciem z piekarnika zawsze sprawdzam patyczkiem, czy w środku ciasto jest dopieczone (patyczek powinien być całkowicie suchy), a w razie czego dopiekam jeszcze 5-10 min.

Pewnie o czymś zapomniałam...
Contra spem spero 

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #3471 dnia: Kwietnia 22, 2014, 12:29:14 pm »
3. w przypadku piekarnika elektrycznego najlepiej piec z termoobiegiem (równomiernie się piecze)

A ja np. wyczaiłam, że mój lepiej piecze bez termoobiegu - trochę dłużej, ale równomiernie i rzadziej zakalcowieje.
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline szarlotka

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 632
  • Szukam ładnego awatara z szarlotką...
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #3472 dnia: Kwietnia 22, 2014, 12:35:13 pm »
3. w przypadku piekarnika elektrycznego najlepiej piec z termoobiegiem (równomiernie się piecze)

A ja np. wyczaiłam, że mój lepiej piecze bez termoobiegu - trochę dłużej, ale równomiernie i rzadziej zakalcowieje.

no właśnie - co piekarnik to nowa niespodzianka.
warto wypróbować rózne opcje - a skoro ciasto jogurtowe nawet z zakalcem smakuje  :D, to można właśnie na nim poeksperymentować pieczenie z róznymi wersjami ustawień piekarnika
Contra spem spero 

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #3473 dnia: Kwietnia 22, 2014, 12:38:51 pm »
Dla mnie niezgłębioną tajemnicą jest, co robić z ciastem po upieczeniu: wyciągać od razu (drożdżowe, karpatkę, mufinki i kilka innych, sprawdzonych wyciągam) czy zostawić na trochę w piekarniku (zamkniętym?/uchylonym?) :o
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline szarlotka

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 632
  • Szukam ładnego awatara z szarlotką...
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #3474 dnia: Kwietnia 22, 2014, 12:44:57 pm »
czy wyciągać z piekarnika od razu, czy nie...

to chyba zależy od rodzaju ciasta.
ja zwykle piekę ciasta typu biszkoptowe, piaskowe, kruche, serniki itp - zawsze wyjmuję po upieczeniu, żeby zbytnio nie wyschły, lubię wilgotne (ale niekoniecznie z zakalcem  ;D i kruche - oczywiście nie wilgotne  ;D )

nie wiem jak powinno się robić z innymi rodzajami ciast?
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 22, 2014, 12:48:35 pm wysłana przez szarlotka »
Contra spem spero 

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #3475 dnia: Kwietnia 22, 2014, 12:57:32 pm »
O! Szarlotkę :D :D :D tż wyciągam od razu  :D
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline szarlotka

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 632
  • Szukam ładnego awatara z szarlotką...
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #3476 dnia: Kwietnia 22, 2014, 01:00:47 pm »
O! Szarlotkę :D :D :D tż wyciągam od razu  :D

 xhc
mnie można by dłużej w piecu trzymać, żeby tłuszcz się wytopił, wolałabym być bardziej sucha  xhc
Contra spem spero 

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #3477 dnia: Kwietnia 22, 2014, 01:10:31 pm »
może od razu na trzy zdrowaśki?  ;)
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline Basia75

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1861
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #3478 dnia: Kwietnia 22, 2014, 01:16:31 pm »
I koniecznie dziugamy patyczkiem coby sprawdzać czy już  >:D
Szczęścia nie można kupić.Ale można je sobie urodzić.:)

Offline szarlotka

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 632
  • Szukam ładnego awatara z szarlotką...
Odp: Porozmawiajmy o niczym :)
« Odpowiedź #3479 dnia: Kwietnia 22, 2014, 01:24:06 pm »
I koniecznie dziugamy patyczkiem coby sprawdzać czy już  >:D

 xhc

i sobie wyobraziłam wszystkie dziewczyny z forum schylone przy piekarniku z patyczkami w rękach, jak dźgają mnie biedną siedzącą w piekarniku...
o nieeee... tylko bez patyczka! ::(( xhc
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 22, 2014, 01:25:43 pm wysłana przez szarlotka »
Contra spem spero