czosnek, imbir, miód, cytryna, maliny - to mam cały czas
jeszcze herbatkę z czystka sobie zapodam. pocę się jak wściekła, wszystko na sobie i dookoła mam mokre. ale dziś jest o niebo lepiej niż wczoraj. a jutro niedziela - będę się mogła z pyrkami wyleżeć.
i oby jak najszybciej się skończyło! a za półtora tygodnia będę aerozol morski w naturalnej postaci przyjmowała
(tylko do tego czasu trzeba jakoś dożyć...)