Marianno rozumiem Cię, rozumiem co przeżywasz. Córka 5 lat chodziła na studia, które ją kosztowały dużo wysiłku i szkoda, żeby pracowała w jakimś innym zawodzie.
dzisiaj pracy średnio szuka się nawet rok, tzn mam na myśli normalną pracę z umową i najniższą krajową. To jest duży sukces jeśli po studiach się taką pracę dostanie. Najczęściej młodym ludziom są proponowane umowy zlecenia.
Wiem, że jest ciężko bo koleżanka po rehabilitacji też nie mogła znaleźć pracy aż w końcu dogadała się z Panią, która miała jakiś tam gabinet masażu i jej udostępniła pomieszczenia do pracy i miała tam z umowy o dzieło parę złotych - w zależności od liczby klientów.
Co do swojego gabinetu to myślę, że jednak trzeba popracować w zawodzie, żeby coś swojego otworzyć bo utrzymać się trzeba przez rok.
Życzę córce i Tobie dużo cierpliwości i wytrwałości:)
ja sama dzisiaj idę do urzędu pracy podpisać listę :/