Kochana Pszczółko, cieszę się, że się odezwałaś, a zarazem martwię, że przechodzisz tak trudne leczenie
Ważne, że leczenie jest, ze skutkami ubocznymi z czasem sobie poradzisz
Nie poradzę nic mądrego, bo na szczęście nie mam takich doświadczeń, odezwą się dziewczyny, może coś podpowiedzą
Życzę z całego serca, by wreszcie trafili w dziesiątkę z leczeniem
Brali pod uwagę operację, immunoterapię celowaną. Nie wiem na ile ona jest powszechna przy raku piersi i przerzutach. Ale wierzą, że nauka nie stoi w miejscu i w końcu dopadną tego gada
Przytulam mocno kochana