Amazonka - klub internetowy - rak piersi
Różności => Kawiarenka => Przeczytane w necie => Wątek zaczęty przez: b_angel w Grudnia 01, 2015, 08:12:56 pm
-
no i pozamiatane >:( >:( >:(
Minister zdrowia w rządzie Beaty Szydło Konstanty Radziwiłł zapowiedział dzisiaj podczas posiedzienia sejmowej Komisji Zdrowia, że program leczenia niepłodności metodą in vitro będzie kontynuowany do połowy przyszłego roku, potem już nie.
Program Leczenia Niepłodności Metodą Zapłodnienia Pozaustrojowego, powszechnie zwany rządowym programem in vitro, ruszył 1 lipca 2013 r. i był przewidziany do 30 czerwca 2016 r. Program został przedłużony przez poprzednią ekipę rządzącą w ostatnich dniach urzędowania - od 1 lipca 2016 r. do 31 grudnia 2019 r.; przeznaczono na ten cel ok. 304 mln zł. Przedłużenie programu było krytykowane przez PiS.
Radziwiłł, który przedstawiał komisji plany swojego resortu, odpowiadając na pytania posłów, poinformował, że program będzie trwał do połowy przyszłego roku, później już nie. W efekcie realizacji programu, na mocy którego refundowano procedurę in vitro, urodziło się dotychczas ponad 3,6 tys. dzieci, ponad 17 tys. par jest w trakcie leczenia.
http://kobieta.onet.pl/zdrowie/minister-zdrowia-program-leczenia-nieplodnosci-metoda-in-vitro-bedzie-wygaszany/ftqpes (http://kobieta.onet.pl/zdrowie/minister-zdrowia-program-leczenia-nieplodnosci-metoda-in-vitro-bedzie-wygaszany/ftqpes)
-
niedługo nas pozamykają ::((
-
>:(
Ja dzisiaj czytałam, że od początku roku NFZ idzie pod młotek.
Kompetencje mają przejąć wojewodowie.
Po nowym roku przedłużano kontrakty szpitalom, przychodniom....... ::((
-
hah, akurat we wtym ich popieram, tylko że z zupełnie innych powodów xhc
-
PIS z pewnością znajdzie jakąś świętą alternatywę omodlenia niepłodności ;D
-
q..wa brak słów na nich :greensmilies-021:
tacu świętoje#@wi co, boja się księzy za na raz nastpny nie będą nawoływac ,żeby na nich głosowac? ale jestem wściekła
-
hah, akurat we wtym ich popieram, tylko że z zupełnie innych powodów xhc
Znaczy we_wczym ??? Bo nie wyglądujesz mi, aquila, na przeciwniczkę in vitro :o ;)
-
hah, akurat we wtym ich popieram, tylko że z zupełnie innych powodów xhc
Znaczy we_wczym ??? Bo nie wyglądujesz mi, aquila, na przeciwniczkę in vitro :o ;)
nie jestem przeciwna in vitro, uważam tylko, że nie powinna iść na to kasa z budżetu
koszty są za duże w stosunku do efektywności
no chyba, że będziemy bogatym krajem, to spoko
ale na teraz - nie
-
napisali, że to tej pory w trakcie trwania programu urodziło się 3,6 tys. dzieci a 17 tys. par jest w trakcie leczenia
14 tys na jedną procedurę to chyba nie jest chyba zbyt duży koszt - birąc pod uwagę, ze rodzą się przyszli podatnicy ;)
za to 500 zł na dziecko to jezd dopiro obciążenie - a kto wyda te piniądze na dziecko a kto na flaszke to już osobna historia ....
-
te pińcet na dzietsko to totalna porażka
ale to insza inszość
ja jestem na nie jeśli chodzi o finansowanie in vitr z budżetu
dziecko to mega duży wydatek, jak kogoś stać na dziecko to i stać na in vitro
podatnicy, taaa ... angielscy chyba ;)
-
aguilka to nie tak :( że stać na dziecko to stać na in vitro ,podobno z tej ustawy o in vitro jeszcze żadna kobieta nie została zapłodniona ,program miał ruszyć de facto w styczniu-procedury /w telewizorni ostatnio mówili/,maskara aż strach się bać co jeszcze wymyślą dla dobra Polaków >:( :( ::((
-
Mhm.
dziecko to mega duży wydatek, jak kogoś stać na dziecko to i stać na in vitro
Z pierwszym się zgodzę,z drugim już niekoniecznie.
Od razu mi się jakoś pokojarzyło: jak któraś po raku chce cycka, to przecież może sobie zapłacić, po co obciążać budżet ::) Przecież bez cycków można żyć.
-
madziu
napisali, że to tej pory w trakcie trwania programu urodziło się 3,6 tys. dzieci
cyt: 3,6 tys. dzieci (http://www.edziecko.pl/edziecko/0,0.html) w trzy lata
W efekcie realizacji programu, na mocy którego refundowano procedurę in vitro, urodziło się dotychczas ponad 3,6 tys. dzieci, ponad 17 tys. par jest w trakcie leczenia.
-
I się z hamaczkem zgadzam. Na szczęście nie musiałam korzystać z in vitro, ale na pewno jest to lepsze niż wynajmowanie surogatek.
-
ludzie biorą kredyty ,zapożyczają się żeby mieć na in vitro bo bardzo chcą mieć dziecko ,nie mówiąc nic o walce,determinacji ,nie raz po kilka razy żeby się udało ,ta ustawa nie daje możliwości wszystkim co chcą ,pragną zapłodnienia tą metodą a inne leczenie nie skutkowało ,ustawa przeszła w okrojonej wersji- niestety i zaraz jej nie będzie ,brawo brawo dla dr Radziwiłła i jego drużyny ,ot lekarz z krwi i kości !!!!!! :(
-
Mhm. dziecko to mega duży wydatek, jak kogoś stać na dziecko to i stać na in vitro
Z pierwszym się zgodzę,z drugim już niekoniecznie.
Od razu mi się jakoś pokojarzyło: jak któraś po raku chce cycka, to przecież może sobie zapłacić, po co obciążać budżet ::) Przecież bez cycków można żyć.
wisz moim skromnym zdaniem bardziej powinno być dofinansowywane leczenie naszych obrzęków, a cycki to w drugiej kolejności; generalnie to złożona sprawa, każdy paczy po swojemu ;)
ja jestem zdania, że najpierw trzeba pomagać tym co są, a powoływanie sztucznie nowych żyć, to w drugiej kolejności; tak mam poustawiane priorytety i empatię, Ty możesz mieć inaczej ;)
-
bez rozpisywania się zbytniego - się z aquilą zgadzam; uważam, że jesteśmy zbyt biednym państwem i mamy inne, o wiele większe problemy finansowe niż wydawanie milionów na in vitro; myślę, że dzieci więcej by się rodziło, gdyby młodzi mogli wcześniej się na nie decydować, gdyby mogli czuć się bezpiecznie finansowo, gdyby nie musieli odkładać planów na po-trzydziestce… bo wtedy płodność spada, i wtedy pary na in vitro się decydują; a spada też z powodu stresu, z powodu zanieczyszczenia powietrza, z nieumiejętności dbania o swoje zdrowie, z powodu 'zapracowania' poprzedniego pokolenia, które nie mogło o zdrowie swoich dzieci odpowiednio zadbać i wychowało dzieci słabsze, emocjonalnie też, bardziej poddatne na stres… Może w tej chwili, jeśli można pomarzyć oczywiście, pieniądze na to przeznaczyć? Aby za 20-30 kolejnych lat nie okazało się, że bez in vitro młodzi nie są w stanie w ogóle spłodzić dziecka…
a co 500 zł na dziecko - zdecydowanie tak, ale tylko i wyłącznie pod warunkiem, że dziecko jest dziecko, a wg nomenklatury partii rządzącej - każda komórka rozrodcza to dziecko ;D
sprawa kolejna - cycki nasze - jw :)
-
A może pan minister ma na drugie imię Janusz albo Bogusław >:D
-
ale jakoś tak jest, że im bogatsze państwo i stabilne finansowo młodzi decydują się coraz później na dziecko i tylko na jedno
taki trynd tera w bogatych krajach
a zamiast rozdawać po pińcet lepiej zainwestować jednak w rozwiązania systemowe
-
A może pan minister ma na drugie imię Janusz albo Bogusław >:D
"w każdym_bądź" razie z rodu książęcego
sam ósemke dzieci zmajstrował to in vitro ma w kopercie >:D
-
angeles ja o tym pisze,o ustawie http://kobietaion.pl/kobietaion/zdrowie/kto-moze-poddac-sie-procedurze-zaplodnienia-in-vitro-wedlug-nowej-ustawy.html
Angeles zgadzam się z Tobą :oklaski:
-
bez rozpisywania się zbytniego - się z aquilą zgadzam; uważam, że jesteśmy zbyt biednym państwem i mamy inne, o wiele większe problemy finansowe niż wydawanie milionów na in vitro; myślę, że dzieci więcej by się rodziło, gdyby młodzi mogli wcześniej się na nie decydować, gdyby mogli czuć się bezpiecznie finansowo, gdyby nie musieli odkładać planów na po-trzydziestce… bo wtedy płodność spada, i wtedy pary na in vitro się decydują; a spada też z powodu stresu, z powodu zanieczyszczenia powietrza, z nieumiejętności dbania o swoje zdrowie, z powodu 'zapracowania' poprzedniego pokolenia, które nie mogło o zdrowie swoich dzieci odpowiednio zadbać i wychowało dzieci słabsze, emocjonalnie też, bardziej poddatne na stres… Może w tej chwili, jeśli można pomarzyć oczywiście, pieniądze na to przeznaczyć? Aby za 20-30 kolejnych lat nie okazało się, że bez in vitro młodzi nie są w stanie w ogóle spłodzić dziecka…
Hm... niby wszystko racja i mogłabym przytaknąć, gdyby pieniądze "zabrane" z in vitro poszły na wspomniane, szlechetne cele, ale - wiem to na pewno - tak nie będzie ::)
A co do pińcet, dumam jako Anioł: kto wyda te piniądze na dziecko a kto na flaszke to już osobna historia ....
najpierw trzeba pomagać tym co są, a powoływanie sztucznie nowych żyć, to w drugiej kolejności; tak mam poustawiane priorytety i empatię, Ty możesz mieć inaczej ;)
Jasne :P
Sama nierzadko zazdroszczę tym, co dziecków nie mają i "nie mogę" jest dobrą wymówką ;D, ale znam też pary, które bez dzieci są naprawdę nieszczęśliwe. I myślę sobie, że pomoc tym ludziom w ich sytuacji to przecież też pomoc "tym, co są".
P.S.
sam ósemke dzieci zmajstrował
...w każdym razie oficjalnie, bo taki pracuś to kto wie, czy nie więcej :-X
-
w szle kontaktowym na TVN pięknie mówią a nowy minister zdrowia to ma tupet ,jak buta ,maskara ::((
-
też Szkiełko oglądam :) lubię ich ;)
-
dziewczyny, po nich mozna sie spodziewac,że w ogóle zabronia in vitro. Przecież to oszołomy.Tak jak kwestia usunięcia ciąży, bo juz kilka razy czytałam ,że pani premier w trzech osobach, chca wprowadzic całkowity zakaz aborcji. Ja nikogo nie osądzam, bo nie wiem jakbym postapila w przypadku gdy dowiaduje się ,że albo ja albo dziecko albo oboje możemy nie przezyć.
ale do cholery niech nie zabierają nam prawa do decyzji!
-
mam nadzieję że w miarę szybko ludzie się obudzą :-\
-
ptaszynko, najgorsze jest to ,że niektórym ludziom nigdy oczy sie nie otworzą
-
A co da obudzenie, cztery lata ... oj nie miną jak z bicza trzasł ::((
-
Krótko, bo czasu ma mało:
jestem za in vitro. Nie może być, że kasa decyduje o dostępie do tego wynalazku medycyny.
Odkładnie dziecka na potem, to wg mnie wybór i najczęściej dotyczy tych, których stać na dziecko, bo pozostali specjalnie o tym nie myślą. Nie sądzę, by kiedyś było tylko invitro, bo najcudniejsze jest naturalne poczęcie bxu
Szybciej bym ograniczyła dotację na cycki, niż na invitro. Z cycków przerzuciłabym środki na rehabilitacje. Ale to jest moje skromne zdanie, do rządzenia się nie wybieram i nikt o nim nie usłyszy ;)
-
jestem za in vitro. Nie może być, że kasa decyduje o dostępie do tego wynalazku medycyny.
zgadzam się całkowicie :)
są przecież małżeństwa, które nie odkładają dzieci na potem, po prostu ich nie mogą mieć (pomimo prób podjętych w normalnym wieku - dwadzieścia kilka lat)
próbują, próbują, badają się, leczą i kicha
wtedy mają po trzydzieści kilka a nawet i czterdzieści lat
niektórzy decydują się na adopcję, niektórzy na in vitro, a niektórzy kupują psa ;)
wiadomo jak u nas w PL jest z adopcją małych dzieci..........
JESTEM ZA IN VITRO i wiem na 100%, że gdyby cuś, to skorzystałabym z tej metody, albowiem ponieważ wiem co to znaczy pragnienie macierzyństwa ...........
-
Jeśli już ktoś pragnie być rodzicem i latami nic z tego nie wychodzi, to i przymierze z diabłem zawrze, byle mieć potomstwo. Taka osoba wszędzie widzi kobiety w ciąży, z wózkami, małe dzieci bawiące się. Chodzą za nią te obrazy, doprowadzając nawet do obłędu. Potrafię to sobie wyobrazić i jeśli jest antidotum na to, to trzeba z tego skorzystać, a ocenę pozostawić samym zainteresowanym.
-
w takim wypadku wskazana jest wizyta u psychiatry
in vitro może się nie udać, czasem trzeba się pogodzić z tym, że się nie może
sory, bywają gorsze choroby
możecie mnie potępić, ale nie mam aż tyle empatii wobec osób ześwirowanych na punkcie posiadania własnego dziecka, niż wobec np. wobec ciężko chorych
-
wiadomo, że in vitro może się nie udać
ale tak czy inaczej ta opcja powinna być dostępna dla par, które pragną dziecka
tak samo ktoś może nie rozumieć naszej potrzeby zrekonstruowania cycka/ można żyć przecie bez cycka/dziecka
-
moja babcia mówiła: jak ktoś nie pragnie dziecka, znaczy, że mu żeniadło nie dorosło ;)
-
ale ja się nie upieram, że cycki muszą być refundowane
nie muszą, fajnie że są, ale nie muszą
tak samo in vitro - jeśli jesteśmy bogatym społeczeństwem - niech będzie, ale nie jesteśmy
ale sądzę, źe kasa na nasze cycki to raczej pikuś w stosunku do kosztów in vitro dla wszystkich chętnych
-
in vitro dla wszystkich chętnych
a ileż tych wszystkich chętnych jest ?
już widzę jak walą drzwiami i oknami i krzyczą: jaaaa, jaaaa chce, jaaaa chce mieć dziecko z in vitro ....
aquilo, uwierz mi, to jest baaaaardzo trudna decyzja
-
ale ja się nie upieram, że cycki muszą być refundowane
nie muszą, fajnie że są, ale nie muszą
In vitro też nie musi, ale jeśli jest taka możliwość, to fajnie by było, jakby było ;)
-
Tojka wiesz znam osobiście osobę, która się z tym mierzy i widzę, że to jest ból
ale jak wyżej pisałam, wg mnie priorytety powinny być inne
jasne, wszyscy byśmy chcieli, żeby wszystko nam refundowano, ale piniondzami nie sramy za przeproszeniem
a, i bezpłodnych jest naprawdę dużo, często jest to efekt tego o czym pisała Agawa - odkładanie tej decyzji na po trzydzestce
z punktu widzenia pracy zawodowej itd, rozsądne, ale nie ma nic za darmo
-
koszt in vitro przy wydatkach na religię w szkołach to mały pikuś jest na ten przykład
-
albo na diety polityków ;)
-
koszt in vitro przy wydatkach na religię w szkołach to mały pikuś jest na ten przykład
oesu, jak sprawisz, że wywalą religię ze szkół to Ci pomnik postawię :D
-
Tera chwilowo to ni ma szans >:D
-
ale jak wyżej pisałam, wg mnie priorytety powinny być inne
każdy ma swoje priorytety
i bardzo wielu z tych "każdy" uważa, że to jego priorytety są naj_najważniejsze ;)
-
ale jak wyżej pisałam, wg mnie priorytety powinny być inne
każdy ma swoje priorytety
i bardzo wielu z tych "każdy" uważa, że to jego priorytety są naj_najważniejsze ;)
no, a moje są mojsze 8)
-
Tera chwilowo to ni ma szans >:D
ale na religie nasz stać >:D
-
nie stać, mamy przecie dług w chu*
ale klechy się zawsze wyżywią
-
Tera chwilowo to ni ma szans >:D
ale na religie nasz stać >:D
Mniałam na myśli, że ni ma szans, coby Ci aquila pomnik wystawiła >:D
-
Tera chwilowo to ni ma szans >:D
ale na religie nasz stać >:D
Mniałam na myśli, że ni ma szans, coby Ci aquila pomnik wystawiła >:D
xhc
-
uważam, że... powinno być in vitro refundowane.Jestem pewna, że ci których stać na to,żeby prywatnie podejśc do tej metody leczenia, zrobią to prywatnie, za własne pieniądze.Bo nie chcą czekać, bo nie chcą poddawać się całej papierologii, bo zrobią wszystko, żeby mieć dziecko. Jesli ich stać...Ale jeśli pieniądze są barierą nie do przebycia, to dlaczego nie mają mieć tej szansy na leczenie.Bo to nie jest widzi mi się, zachcianka, to decyzja życiowa, akt desperacji, deska ratunku. Dlaczego mają być wykluczeni!
-
Tak se podczytuję Wasze zdania na ten temat i raz się skłaniam za. Potem zaś przeciw.
Bo generalnie chyba moje patrzenie na temat podobne do aqulowego i agawowego.
Ale dużo racji jest też po stronie innych dziewcząt. Sama przecież niemalże znalazłam się onegdaj w sytuacji matek bardzo pragnących. No cóż tylko, że moje ówczesne myślenie szło raczej ku adopcji, ale chyba nawet wtedy in vitro nie było. Nieistotne.
Ja se myślę, że najgorsze w tym wszystkim jest danie możliwości, a potem jej odebranie >:(
-
Adopcja nie jest dla każdego. Niestety, choć tak zwany "instynkt macierzynski" jest bardzo ważny (a ten zdecydowanie lepiej się uaktywnia w czasie ciąży), to zapomina się, że dziecko może nie byc w stanie "adoptować" rodziców niebiologicznych. Choroba sieroca powoduje ograniczenie zdolności nawiązywania więzzi lub wogóle niemożnośc nawiązania takowych. Znam takie "dziecko"- facet ma już pod 50-tkę, adoptowany przez ludzi, którzy naprawdę go pokochali i ojczym do dzis o niego dba. A on? W wieku lat 10 juz był uzalezniony od narkotyków i alkoholu. Żadne odwyki nie pomogły. Od dawna mieszka na ulicy. Nie dlatego, że musi. Dlatego, że nie potrafi mieszkac z rodziną, nie umie nawiązywać relacji.
Rodzice dzieci adopcyjnych muszą mieć kwalifikacje do bycia rodzicami takowych, nie mogą to być osoby z silna potrzeba emocjonalna, które oczekuja natychmiastowego odwzajemnienia miłości, bo wtedy lepiej żeby sobie kupili pieska.
Znam dziewczyne, co wyczerpala wszystkie możliwe sposoby. Oboje mają problemy z płodnością. Ustalili z mężem, że jeśli nie zajdzie w ciążę przed jego 60 urodzinami to daja sobie spokój. In vitro zawiodło dwukrotnie. Zrezygnowali w końcu... Ludziom w takiej sytuacji powinno sie refundować in vitro. Żeby doczekali się dziecka wczesniej, a nie przechodzili cały szereg absurdalnie nieskutecznych terapii, a potem juz jest za późno...
-
Ludziom w takiej sytuacji powinno sie refundować in vitro. Żeby doczekali się dziecka wczesniej, a nie przechodzili cały szereg absurdalnie nieskutecznych terapii, a potem juz jest za późno...
no i właśnie o to biega :)
-
ale zejdźmy na ziemię
wielu rzeczy, które się powinno, się nie refunduje
skoro są problemy z ratowaniem życia, na operacje onkologiczne czeka się dwa miesiące, a połowę kosztów diagnostyki musi pokryć pacjent
to nierefundacja in vitro to pikuś, bo od niezapłodnienia jeszcze nikt nie umarł
-
o to to to
Marzę, aby kiedyś było tak, że na wszystko są pieniądze; że na operacje nie czeka się miesiącami/latami, że rehabilitacja nie jest czymś wyjątkowym, że lekarz specjalista nie jest dobrem rzadkim. Ale w tej chwili są znacznie ważniejsze potrzeby w tzw. służbie zdrowia… Niestety...
-
Ale czy te pieniądze pójdą w służbę zdrowia, w ważne sprawy? Czy w duperele jakieś >:(
-
do kieszeni .... nie naszej ;)
-
dziewczyny...nie wiem co napisać...
zobaczcie
https://www.youtube.com/embed/HqQs-TimJf8?autoplay=1
-
tia
widziałam to onegdaj
takie mamy elity ::((
-
przeraziłam się!
chyba bardziej przeraziłam niż uśmiałam ze "środków koncepcyjnych"
::((
-
a ten tekst co jest przyczyną bezpłodności??
qr..a az sie prosi powiedzieć "stres, wywoływany takimi debilami'
-
no ten gość właśnie powiedział, że kobiety chcą robić karierę i stosują środki koncepcyjne
-
xhc xhc Mag dyć to jakiś senator
-
I min. w związku z tym, jutro Laski będę darła ryja pod Trybunałem, Sejmem i Pałacem. Mnie się zupa przelała...
-
ja dziękuję za takich senatorów, ta lala w zebrę też mocno inteligentna ::((
Perła, za mnie tez pokrzycz 8)
-
Perełko, za mnie zedrzyj gardło:) xcv
-
Będę darła za nas wszystkie! Oczywiście te, które tego chcą ;)
-
Chłopcy wiekowi to o doopie maryni chcieli sobie legalnie pogadać.
-
Chłopcy wiekowi to o doopie maryni chcieli sobie legalnie pogadać.
sami do niczego to zapomnieli o prawdziwym życiu i potrzebach młodych
-
Będę darła za nas wszystkie! Oczywiście te, które tego chcą ;)
się drzeć będziemy obie ;) może się nawet przedrzemy i się zobaczymy :0ulan:
Mnie się już dawno przelało, nie piszę na ten temat, bo bym jedynie niecenzuralnie mogła, a że tu każde 5 zł kosztuje, a ja kasy nie mam, to się nie wypowiadam. Ale jutro będę się drzeć. No :0ulan:
-
o ja_cie_pie...%^$$&%&%*&()^%$$& :o :o :o
i tera nie wiem czy lepsze z invitro czy wymodlone :o :o
-
że kobiety chcą robić karierę i stosują środki koncepcyjne
Znaczy układają pracę koncepcyjną ;)
-
No to teraz przyjdzie nam czekać na cud!!!!!
-
Szczególnie jak senatorowie wezmą się do roboty, to będzie cud. ::((
-
dziewczyny...nie wiem co napisać...
zobaczcie
https://www.youtube.com/embed/HqQs-TimJf8?autoplay=1
buehhehehe
to tera wyobraźcie sobie, że ja pracuję z gościem, który ma właśnie takie poglądy jak ci państwo ::((
-
Perła i Aquila za mnie proszę się też drzeć a tym senatorom to ani post i umartwianie nie pomoże >:(
-
Też tak myślę ,na nich już nic nie podziała ::((
-
no ten gość właśnie powiedział, że kobiety chcą robić karierę i stosują środki koncepcyjne
Mag.. ten pan to z wioski obok gdzie pracuje xhc no w sumie nie zdziwiło mnie to
-
Tak tu dyskusja, że otworzyłam linka :o
Nie wiem, czy bardziej smutne, czy zabawne :-\
A tak na marginesie, kto tych jegomościów wybrał, Ci którzy poszli i się pofatygowali, by swoich wybrać, a połowie społeczeństwa to zwisało >:(
-
Tak tu dyskusja, że otworzyłam linka :o
Nie wiem, czy bardziej smutne, czy zabawne :-\
A tak na marginesie, kto tych jegomościów wybrał, Ci którzy poszli i się pofatygowali, by swoich wybrać, a połowie społeczeństwa to zwisało >:(
Danusiu to jest najgorsze, PiS to około 5 mln wyborcówa, uprawnionych jest 30 mln. Tak szczerze powiem. Mam prawo narzekać, smiac się z tego bać się ich , bo byłam na wyborach i oddałam wazny głos
-
Też tak myślę ,możemy za ten cyrk podziękować tym co nie poszli ::((
-
uprzejmie informuję, że ten_cyrk, czyli senat linkowany, to zdaje się poprzednia kadencja C:-)
nowej jeszcze nie znamy, więc nie narzekajcie ;)
-
o takie znalazłam; w temacie ;D
(https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xtp1/v/t1.0-9/12299375_948729475194088_1143139236934434892_n.jpg?oh=0214e801e44bf39d50422e98f566bec6&oe=56E886DD)
-
nowej jeszcze nie znamy, więc nie narzekajcie ;)
ooooooooooooo jeszcze nie raz nas zadziwio
-
uprzejmie informuję, że ten_cyrk, czyli senat linkowany, to zdaje się poprzednia kadencja C:-)
nowej jeszcze nie znamy, więc nie narzekajcie ;)
Chyba już nowe trędy widać ::(( a to dopiero początek ,oj będzie się działo
-
oświadczam, że Frank Zappa ma rację absolutną 8)......................choć nie znam gościa ;)
-
no to nasz kraj będzie opoką w wszechświecie 8)
-
oświadczam, że Frank Zappa ma rację absolutną 8)......................choć nie znam gościa ;)
Jak to nie znasz??? :o Jak miałam ze 12 lat to był jednym z najpiękniejszych facetów na świecie - ech, ta bródeczka. ;D
-
a ja go 'odziedziczyłam' po ojcu :) jedyny winyl przesłany w paczce z Hameryki (razem z chałwą, dżemem cytrynowym i sukieneczką z koronki dla mnie ;D), cudem nieskonfiskowany w okolicach '65, może '68?…
-
-Zappa to wirtuoz gitary ,legenda ,no no plakat wisiał jego na ścianie,mądrze prawi :oklaski:
-w reszcie tematu ciemność ,ciemność widzę jak nie ciemnogród /ale to dopiero początek ,tej ruiny nawet nasze dziecka nie odbudują ,naprawią,jest pod ogromnym wrażeniem że zgotowaliśmy sobie taki scenariusz ::(( /
-u mnie w mieście w szpitalu zaczęła się wysprzedaż :0ulan:
-
uprzejmie informuję, że ten_cyrk, czyli senat linkowany, to zdaje się poprzednia kadencja C:-)
nowej jeszcze nie znamy, więc nie narzekajcie ;)
ale pan od "koncepcji" znowu zasiada w senacie
-
I min. w związku z tym, jutro Laski będę darła ryja pod Trybunałem, Sejmem i Pałacem. Mnie się zupa przelała...
Perło, mam nadzieję, że nie zdarłaś głosu :)
Jak wrażenia, warto demonstrować, z nadzieją, że coś zrozumieją, zadufani w swojej nieomylności C:-)
-
warto :)
dużo narodu było, było spokojnie, momentami wesoło :D i bardzo glośno. I od skandowanych haseł, i od trąbek >:D również kilka zabawnych zajść. Przeciwnicy marszu w zdecydowanej mniejszości, za to nadrabiali (jak zwykle zresztą) chamstwem… no i byli tak samo przygotowani, czyli mieli megafony, które zagłuszały skandowane hasła i głośniki z piosenkami. A był i 'mój jest ten kawałek podłogi', i 'wolność kocham', i hymn wolności narodu Scorpionsów, i wiele innych :)
ale czy coś zrozumieją, ci do których to adresowane było…? nie bardzo chyba :(
Ja maszerowałam z myslą, aby ci, którzy tam się sprzeciwiają - mieli poczucie, że nie są sami, że wyrażają głos wielu Polaków.
Niestety z Perłą się nie spotkałam; za to spotkałam wielu swoich znajomych. Stwierdziliśmy, że się nie dziwimy, że po tej stronie się widzimy :oklaski:
-
Jak wrażenia, warto demonstrować, z nadzieją, że coś zrozumieją, zadufani w swojej nieomylności C:-)
Dana co by tak było to trzeba prezesa wysłać na księżyc bez biletu powrotnego lub wymienić mu zwoje mózgowe >:(
-
Widziałam marsz i wielu ludzi ,było ok 50000 tys.Super .Niestety słyszałam również wypowiedź prezesa ,on dorwał się do "koryta " i nie popuści z dobrej woli ::((
-
Byłam i głos zdarłam.Gdy startowaliśmy...normalnie klucha w gardle. Tyle lat żyłam w wolnym kraju i teraz stoję z chorągiewką KODu na ulicy?! I ten Lipiński z megafonu...Przecież ja to "Jeszcze będzie przepięknie..." wysyłałam przeszło ćwierć wieku temu kumplom na emigracji . I znowu to w tak smutnym kontekście słyszę?!!! A "Imagine" Lennona? Agawo, szłam jakoś przy tym głośniku.
I zaczepiałyśmy znanych ;) Normalnie mówiło się : panie, widzi pan? Fajnie! Min.do Giertycha, Mieszkowskiego (dyr. TEGO teatru). Temu ostatniemu odgrażałam się, że przyjadę TO obejrzeć, bo mnie Dębicki zaprosił ;) Wyściskał nas.
I w ogóle było, tak jak trzeba. Podniośle, ale i radośnie, przyjemnie. I naprawdę miło było być w gronie "swoich" , w takiej masie!
A te marnujące energię (sorry) nacjo-młoty, popiskiwały coś żenującego z boku. Wołaliśmy do nich : chodźcie z nami!
Wróciłam silnie podbudowana, damy radę!
-
:oklaski: Agawo ,Perło jestem z tymi co dzisiaj manifestowali , z Wami :0ulan:,wiedziałam że tak będzie i się przeleje ,czekam na naprawdę krok dalej i dalej ,na pohybel !!!! :0ulan: :0ulan: :0ulan: :0ulan: :0ulan: :0ulan:
-
jeszcze fotka :) jakbyście gdzie indziej nie widziały :)
Tytuł: Najgorszy sort Polaków :)
(https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/12321486_10153490571118557_1190449937968696275_n.jpg?oh=cf64675f63e1dc4550be2dbc10ebde54&oe=56DA29D3)
-
widziałam późno w nocy w telewizorni :oklaski:,no cóż mój komentarz- niestety Polska to Jarosław i jego trupa,inni Polacy to co ..... /kolejny raz niektórzy dali się nabrać a inni olali Polskę/ :( >:( ::((
-
zamiast in_vitrowo to się tu deczko politycznie zrobiło
więc dorzucę co dzisiaj znalazłam w komentarzach pod jednym z artykułów
(boooo wiecie ;) dziś 13 grudnia)
Sniło mi się, że w niedzielę o 9:00 rano we wszystkich stacjach TV, łącznie z TV Trwam
Jakaś grupa nieznanych mi Generałów ogłosiła zamach stanu, i zaraz zapewniła, że internowali tylko jednego jedynego PREZESA..
Na dowód tego pokazano migawki z Arłamowa, z celi PREZESA.
Byłem zdumiony.
Jeszcze nigdy nie widziałem tak szczęśliwego PREZESA !!!
Wyszedłem na Krakowskie Przedmieście.
Tłum wiwatował i był nie mniej szczęśliwy.
Po chwili zrozumiałem.
Tym razem Generałom udało się...zaspokoić marzenia wszystkich Polaków.
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75968,19337655,przepraszajcie-i-spadajcie-pierwsza-naukowa-klasyfikacja.html#ixzz3uCDNJB1l
-
piękny sen :D
-
nie wiem cz się śmiać czy płakać ale chyba jedno i drugie - dzisiaj marsz pokutny w intencji nawrócenia się dziennikarzy a wczoraj podali że dom prezesa dzisiaj ma ochraniać policja xhc
-
kto ma grzechy ten musi mieć pokutę ;D
kyrk w kyrku normalnie ztx,lepsi niż nie jeden kabareton xhc
-
Smutne to wszystko, że znowu musimy podnieść przyłbice i walczyć[/] o demokrację.
Mieliśmy już jakieś osiągnięcia w tym temacie, a jednak znowu musiały obudzić się właściwe elity i pociągnąć za sobą resztę (ten gorszy sort >:(), bo zrobiliśmy/robimy krok do tyłu.
Jestem patriotką, ale niestety coś nie tak jest z naszym myśleniem ::((
Karty historii się znowu powtarzają.
Nic się nie uczymy.
Zamiast prowdzić w spokoju politykę gospodarczego rozwoju, czyli po prostu w spokojności pracować, znowu się zrywamy, znowu musimy o coś walczyć.
To też apropo dzisiejszej rocznicy :(
-
martyrologia obłuda ,buta i pyszałkowatość,przedstawienie musi trwać ,będziemy się w ruchem kosmicznym posuwać do tyłu >:(
-
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103454,19509273,wiemy-co-zamiast-in-vitro-bedzie-narodowy-program-prokreacyjny.html#BoxNewsLink
xhc
-
buahahahh będą uczyć hipstersów nosić luźne gacie :D
a tak na marginesie, to co to za głupia maniera z tym "pochylaniem się" nad problemem, głupio to brzmi, jakoś tak nie po polsku
-
problem malutki, niczym głupiutkie dziecko - trzeba pochylić się = przykucnąć, coby z poziomu dorosłego i mądrego trafić do maluczkich/głupiutkich, co sami o siebie nie są w stanie zadbać
-
Tylko przy tym pochyleniu muszą uważać aby karku sobie nie skręcić.
-
na pewno przy pochylaniu się nie strzeli im gumka w majtkach, bo nie będzie mozna takich nosić:)
-
I można jeszcze "ubogacić" nasze doznania...To jest słowo, którego szczerze nienawidzę.