Amazonka - klub internetowy - rak piersi
Inne choróbska => Różne choroby => Wątek zaczęty przez: debora48 w Listopada 13, 2014, 01:52:25 pm
-
Dziewczyny, od tygodnia przy chodzeniu boli mnie pięta.....może macie jakieś rady na domowe leczenie.
-
Domowych metod nie znam. Ale - zalecana jest fizykoterapia.
-
Może to ostroga? Tato mój miał i wyleczył - nagrzewaniem jakąś lampą z podczerwienią i mazidłem domowej roboty (mogę spytać), no i cierpliwością i systematycznością, ma się rozumieć.
-
Hamaczku proszę zapytaj swojego tatę o to mazidło domowej roboty.
Ja na noc przykładam plaster słoniny, rano jako tako, mniej boli ,ale jak trochę pochodzę to znowu czuję większy ból.......nie lubię chodzić do lekarzy.
-
Takie objawy miała moja koleżanka przy ostrodze. Może do tej słoniny dodaj liść kapusty, nie zaszkodzi ... najwyżej rano będzie tłusty bigos. xhc
-
Słoninę, kapustę i garnek na nogę! xhc
A może to pięta Achillesa?
-
Amorku , garnek sobie odpuszczę, ale nie wykluczam,że dodam tej mojej nalewki czosnek, cytryna i wódka.....powinno pomóc xhc
Teraz robię ćwiczenie z piłeczką kręcącą się pod stopą......znalazłam w necie
-
No jak sobie zapodasz tej naleweczki to i stópką będzie się raźniej kręcic! ;)
-
mój tata wyleczył sobie ostrogę okładami z liści jakiegoś drzewa :-\, chyba orzecha
jak chcesz, mogę spytać na wypadek gdyby bigos ;) nie pomógł
hmmm... tylko pora roku nieodpowiednia na liście
-
Pod orzechem jeszcze sporo liści leży.
-
Lulu, liście z orzecha jeszcze zdobędę, jak na razie to na noc wtarłam czosnkową nalewkę przyłożyłam liść kapusty i plaster słoniny.......muszę dodać ,że rozcieranie piłeczką też pomogło, już tak przy chodzeniu nie boli.
Dzięki wszystkim za rady.
-
Deborko, przepis na mazidło jutro :-*
-
Deborko nalewkę wypij na znieczulenie :)
A jeśli to ostroga, to ona narasta, jeśli dobrze to schorzenie rozumiem nie bardzo mnie przekonuje, że okłady z nalewki, liści to zmienią, a gimnastyka, ja najbardziej. System mięśni stopy, potrzyma te ostrogę w ryzach i tego życzę.
Deborko, piszę to z własnych wywodów, nic na ten temat nie wiem.
Współczuję problemu :-*
-
Z tego, co się orientuję, to chodzi o właściwe krążenie w okolicy pięty, a te okłady i mazidła mają je stymulować. Tacie blokady i fizjoterapia nie pomogły, a mazidło i lampa tak - a może to tylko jego wiara w skuteczność tychże?
A, deborko, jeszcze takie wkładki do butów specjalnie dla ostrogowatych nóg!
-
Deborko, ja rozumiem, że lekarzy nie lubisz… A kto ich lubi ::)
Ale laser + naświetlania na prawdę pomagają. Weźmiesz cykl np dwutygodniowy i zapomnisz o bólu.
-
Deborko, przepis na miksturę:
1 żółtko
50g terpentyny (z apteki)
100g octu 10%
Wymieszać i odstawić w ciemne miejsce. Codziennie należy przemieszać i po 10 dniach smarować codziennie piętę.
Zdaje się, że mój tato robił sobie na noc okłady: mikstura cienko na płócienko, skarpeta i lulu (nie nasza kochana lulu ;) ). Na pewno toto śmierdoli ;)
Poza tym nagrzewał piętę takim tanim masażerem z marketu, co to ma niby podczerwień. I jakiś czas tę wkładkę silikonową do butów używał. Powodzenia :-*
-
dzięki Hamaczku, dziś już dużo lepiej bo nie wychodziłam z domu.....miksturkę zrobię będę stosować, jak nie pomoże to pewnie i nie zaszkodzi. :-*
-
Hamaczku, miksturę wg przepisu zrobiłam, okłady na piętę przez blisko miesiąc robiłam, potem były Święta , zmieniłam pościel i trochę sobie odpuściłam te "pachnące" okłady,ale muszę powiedzieć, że tak w połowie to ból minął. Zrobiłam zdjęcie rtg, no i wyszła ostroga, skierowanie do ortopedy, wizyta 11 lutego, ale podpatrzyłam w Warszawie w sklepie medycznym, że są specjalne wkładki na ostrogi, zapytałam o cenę, coś ponad 50 zł/ nie kupiłam/. Po powrocie w swojej wkładce w sportowym bucie wycięłam podobną dziurę i całkiem dobrze mi się chodzi. Porobię jeszcze trochę tych okładów to może bardziej zmięknie.......ale jest już o wiele lepiej.
:-*
-
:D I oby było jeszcze lepiej :-* Nie daj się przypadkiem od razu wziąć pod nóż!
Spróbuj jeszcze tego nagrzewania, jak Ty nie masz, to może ktoś ze znajomych jakąś lampę z podczerwienią, jakiś mini-solux.
-
Deborko teraz jest leczona na ostrogę w pięcie moja koleżanka ,,boli ja jak cholera ,wkładki pomagają ale jak prawie nie chodzi ,ma mieć robiony jakiś zabieg przez ortopedę,podpytam ją to napisze :).
-
Madzia to popytaj tą koleżankę co ma mieć robione, ja do 11 lutego jeszcze będę się leczyć sama, na jakieś ostre zabiegi to się nie zgodzę......mówią coś o ultradźwiękach.
Dziś, poszłam z mężem po zakupy do naszych marketów,ale ledwo przyszłam ....choć to blisko.
-
dostała rehabilitacje czyli krio + laser + wodne zbiegi od poniedziałku zaczyna /nasz onko jej zezwolił pomimo ze jest krotko po leczeniu raka /,dostała tez zalecenie kupienia tego korka z dziurka ,ponadto ma w przyszłym tygodniu jakiś żelowy zastrzyk w piętę będzie miała robiony przez ortopedę/zabieg dwukrotnie będzie powtarzany / ,smaruje teraz Olfenem ,bierze przeciwbólowe tabletki i jak tylko po domu się miota jest w mare dobrze ale jak w butach pochodzi więcej od razu ból straszny
-
Dzięki , zapiszę sobie, te zalecenia......w domu to jakoś wytrzymuję, smaruję maścią opokan, tabletek nie muszę brać, bo ból do wytrzymania, ale zaraz idę moczyć w wodzie, a potem okład z mikstury octowej. :-*
-
Deborko, dyć to jest pięta. Ultradźwięki byłyby najbardziej trafionym zabiegiem.
-
Suchalku chyba dobrze mi radzisz....dzięki :-*