Autor Wątek: Fioletowa szarlotka  (Przeczytany 2720 razy)

Offline Basia75

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1861
Fioletowa szarlotka
« dnia: Września 23, 2013, 11:23:50 am »

W oryginale w cieście nie ma grama cukru,całą szkl daje się do masy jabłkowej..Ja jednak dałam pół na pół.Myślę że z korzyścią dla smaku.
Składniki na ciasto:

    3 szklanki mąki
    4 żółtka
    1 margaryna
    szczypta soli
    ½ szklanki cukru
    2 łyżeczki proszku do pieczenia

Masa jabłkowa:

    1 do 1 ½ kg jabłek (u mnie antonówki)
    1 kisiel cytrynowy
    ½ szklanki cukru
    4 białka
    szczypta soli
    1 łyżeczka cynamonu

Jabłka obrać, zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Odcisnąć sok. Dodać kisiel w proszku do odciśniętych jabłek i wymieszać. Białka ubić z szczyptą soli oraz cukrem, na koniec do ubitych białek dodaję cynamon, całość dodać do jabłek i delikatnie wymieszać.
Wykonanie całości:

Z podanych składników na ciasto, należy wszystko zagnieść w jednolitą całość,  podzielić na dwie równe części, zawinąć w folię i wstawić na 1 godzinę do lodówki.

Blaszkę o wymiarach 24 x 40 cm, wysmarować tłuszczem i posypać bułką tartą.

Na dno blaszki zetrzeć na tarce, połowę ciasta, delikatnie ugnieść ręką do dna. Na ciasto wyłożyć masę jabłkową, na wierzch zetrzeć drugą część ciasta.

Piec na złoty kolor, u mnie piekarnik był nastawiony na 180 st. C na ok. 1 godzinę.
Szczęścia nie można kupić.Ale można je sobie urodzić.:)

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Fioletowa szarlotka
« Odpowiedź #1 dnia: Września 23, 2013, 11:59:15 am »
aaa to kisiel cytrynowy tam był. robiłam kiedyś z galaretką cytrynową, faktycznie, lepsiejszy smak  mnx
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Fioletowa szarlotka
« Odpowiedź #2 dnia: Września 23, 2013, 05:27:30 pm »
a może dać jakiś jagodowy albo winogronowy albo jeżynowy
wtedy ciutke może w fiolet będzie wpadało  ;)

się załapałam ino na ostatni maluśki kawałeczek  >:(
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline Basia75

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1861
Odp: Fioletowa szarlotka
« Odpowiedź #3 dnia: Września 23, 2013, 05:43:26 pm »
Można_by  ;)
Ale musu nie ma.
Ona,ta szarlotka to z założenia sama w sobie fjoletowa jest  >:D
Szczęścia nie można kupić.Ale można je sobie urodzić.:)