byłam w ub. roku we Wrocławiu na Bocellim, też było zimno, lało i też na stadionie. Baaaardzo mi się podobało.
Wtedy to był koncert otwarcia Wrocław Europejską Stolicą Kultury. Byłam trochę zdegustowana, bo kupilismy bilety na Bocellego, a najpierw było cos w rodzaju akademii i reklamy miasta, prezydent, urzędnicy, przemowy itd. A Bocelli na końcu. Kupowałam bilet na koncert a nie na akademię i promocję Wrocka. Nigdzie nie było mowy, że to tak będzie wyglądało.
potwierdzam - lubię emocje na grzybobraniu też