olej rycynowy na razie zrobiłam raz, na brwiach i rzęsach, na noc. nic się nie działo (nie piekło, nie podrażniło). efektów żadnych nie ma, no ale nie spodziewałam się ich po pierwszym razie. tyle tylko, że jak rano umyłam oczy, to miałam wrażenie, że potem lepiej mi się rzęsy maluje, takie sprężyste i gładkie się zrobiły, zupełnie inaczej tusz się na nich rozprowadzał. były bardzo ładnie rozdzielone, nic się nie sklejało. to tyle, tytułem sprawozdania.
a teraz z innej beczki.
pomocy mi trza!!!!!!!!!
za 1,5 tygodnia będę miała Bardzo Ważne Spotkanie. dzień jedyny w życiu. i MUSZĘ wyglądać oszałamiająco. na operację plastyczną nie mam szans, idę zatem w innym kierunku.
buty. wyszperałam w szafce, bo przypomniało mi się, że mam cudne. 9 cm czarne pantofelki (Ryłko), skóra, jeden raz założone (rok temu) - i to była moja droga krzyżowa. nie powiem, że są niewygodne, bo byłby to dla nich komplement. są masakryczne!
ale innych nie mam i teraz nie kupię. jest szansa na jakieś naukowe rozbicie? na moje oko (a raczej: na paznokcie moich stóp) są o pół numeru za małe (pamiętam, że numer większe mi spadywały, więc wzięłam te) i skóra, z której są zrobione jest bardzo sztywna. ale muszę w nich pojechać i nie zaciskać za mocno szczęki. próbuję w nich chodzić teraz po mieszkaniu, ciężko jest, raczej same się nie rozejdą. czy jakiś szewc rozbije mi je na długość nic nie robiąc szerokości?
co radzicie?kapelusz. wczoraj wymyśliłam sobie, że w końcu kupię. przeszłam na razie jeden centrum handlowy i nigdzie nie ma! w stradivariusie jest jeden, brązowy. mógłby być, tylko że chyba ciut mi za duży. ale może gdybym kok sobie zrobiła, to leżałby lepiej? w życiu kapelusza nie miałam! mierzyłam raz, niektóre z Was może pamiętają, zaraz zdjęcie tu wstawię. wydaje mi się, że całkiem nieźle, nie? w dwóch innych sklepach są czarne - odpadają. w tym kolorze wyglądam jak szara śmierć na chorągwi. koloru z resztą też nie umiem dopasować (do tej brązowej kurtki, brązową spódnicę też będę miała), o rozmiarach nie mam pojęcia, fasony... ech... może sobie jednak odpuścić? a jeśli nie, to gdzie mam tego szukać? w centrumach? u modystki? boję się trochę tych cen, w centrumie jednak do 70 zł bym kupiła... bym - gdyby nie rozszalały się już czapki zimowe!!! wrrrr...
włosy. rany_julek, co z nimi zrobić?!
na fryzjera szans nie ma, bo w sobotę o 6 rano nikt nie działa (ja też nie...
) znacie jakieś
łatwe i szybkie fryzury na długich włosach, takie dla tumanów herowych? będę ćwiczyła codziennie...
korektor pod oczy. potrzebuję sprawdzony i
dobrze kryjący. ten, który mam ślicznie rozświetla, ale jest za lekki - jak się przyjrzałam, to cienie pod oczami zakrywają go, a nie odwrotnie. czego używacie?
na razie tyle. wydaje mi się, że resztę mam opanowaną, ale jak coś jeszcze się wykluje, to dopiszę.