Autor Wątek: walczę i mam nadzieję  (Przeczytany 93090 razy)

Offline eliza

  • Rozeznana
  • *
  • Wiadomości: 253
  • nie mogę się poddać gadowi!
Odp: walczę i mam nadzieję
« Odpowiedź #225 dnia: Sierpnia 31, 2016, 11:48:22 am »
Niestety katecheta ma 3 dyrektorów, poza Bogiem, nad  sobą. Jest dyrektor szkoły, od spraw formalnych, administracyjno - kadrowych papierkowych, biskup miejscowy jako organizator lekcji religii na swoim terenie i wydaje tzw misję kanoniczna czyli skierowanie do pracy np w szkole, bez tego nie wolno zatrudnić, i księdza proboszcza parafii na terenie której znajduje sie placówka. W praktyce jak ksiądz jest mądry i normalny i nie chce wykorzystywać swojej władzy, to podsyła nauczyciela religii z misja od biskupa i resztę zostawia szkole. Ale jak komuś władzy mało to rządzi w szkole i nie można mu nic zrobić. Jak chce zmienić katechetę to nie musi podawać powodu. Dzwoni do biskupa mówi, że ta katechetka mu nie odpowiada, albo co tam chce i prosi o cofniecie misji. wtedy kuria cofa misje uzasadniająć reorganizacja pracy w parafii i katecheta musi zrobić odlot, bo umowa o pracę bez misji jest nieprawna i  natychmiast rozwiazywana
22.10.2014,biopsja carcinoma ductale invasivum G3,3-,6.11.14 mastectomia,+ węzły pachowe/1z19 zajęty/ACx4 + 12x Taxol/1xtydzien/
08-09.15-dobre wyniki, 2miesięczny czas radości
7.10.15- przerzut do węzłów nadobojcz.5.11.15 - cisplatyna,3/4.2016 radio
od 6.16 cisza, 17.08.18 guz lewa pierś nierakowy

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: walczę i mam nadzieję
« Odpowiedź #226 dnia: Sierpnia 31, 2016, 12:07:16 pm »
Elizo jeśli o mnie idzie, to lubię Cię jeszcze bardziej, niż wcześniej   ;) :-*
Trudne masz zadanie, ucząc w szkole maluszków. A do tego to chamstwo księdza. Może uderz wyżej (choćby nawet do biskupa) i się poskarż.
W naszej sytuacji, praca jest zbawienna, a w Twojej konkretnej sytuacji jeszcze bardziej.
Zbierz może podpisy od nauczycieli, dyrektorki, którzy chcą Twojego powrotu. A o tym księdzu szkoda gadać, kolejny gorszyciel w kościele  >:(
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: walczę i mam nadzieję
« Odpowiedź #227 dnia: Sierpnia 31, 2016, 01:19:18 pm »
poza tym powiem Wam, ze wstydziłam się Wam przyznać, ale ja jestem katechetką  i uczę religii głównie w klasach 0-3 Pewnie już większość z Was mnie przestanie lubić ::((.
wstydzić się powinnas, gdybys kradła , a nie jak uczciwie pracujesz, kobito
 a do księdza napisałabym list i podała by przeczytał, jeśli nie jesteś w stanie powiedzieć mu w oczy jaką przykrośc i wielki kłopot  ci zrobił
Kiedys miałam scysję z proboszczem, podpadł mi w czasie mszy i poleciałam zaraz po, na probostwo, przerwałam mu odpoczynek i wygarnęłam jak szkodliwie zadziałał na mnie i pewnie na innych
oczywiście najpierw się zaperzył próbował atakować, ale ostatecznie mnie przeprosił.
pamięta mnie do dziś, parokrotnie  zaczepiał w okolicy kościoła, przepraszał, ze przemyślał i ze potrzebna mu była ta lekcja
 kiedyś przyszedł na kolędę i pogadaliśmy sobie 
 warto było pobiec na probostwo :)
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: walczę i mam nadzieję
« Odpowiedź #228 dnia: Sierpnia 31, 2016, 04:46:02 pm »
Okropna sytuacja :(
Elizo  :-* nie dawaj się  :-* Zawalcz o siebie  :-*

Offline Ewka_79

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 1006
Odp: walczę i mam nadzieję
« Odpowiedź #229 dnia: Sierpnia 31, 2016, 04:55:34 pm »
Porąbane to wszystko jest. Najlepien się pozbyć, brak słów.  :-\. Ta posrana choroba nawet pracę do góry nogami przewala. I jak tu się nie stresować.
Rak pierwsi lewej potrójnie ujemny G3 -mastektomia podskórna piersi lewej z rekonstrukcją - grudzień 2014
chemioterapia 6xFEC, 3xTaxoter - 21.01.- 31.07.2015
radioterapia - 10.08. - 15.09. 2015
olaparib
profilaktyczna mastektomia piersi prawej i usunięcie jajników - X-WOMEN BRCA1

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: walczę i mam nadzieję
« Odpowiedź #230 dnia: Sierpnia 31, 2016, 04:59:58 pm »
ja bym się poszła poskarżyć przełożonemu tego księdza,
temu ziemskiemu
  ;)




rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: walczę i mam nadzieję
« Odpowiedź #231 dnia: Sierpnia 31, 2016, 06:27:56 pm »
ja bym się poszła poskarżyć przełożonemu tego księdza,
temu ziemskiemu
  ;)

to jeste jedna wielka mafia, więc to pewnie nic nie da,  szkoda że rozmowa nie była nagrywana, bo takie teksty to się do gazety nadają
a że niektóre media cięte są na sukienkowych to by poszłooooo i miałby na co zasłużył

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8012
Odp: walczę i mam nadzieję
« Odpowiedź #232 dnia: Sierpnia 31, 2016, 06:39:50 pm »
Eliza a czy dyrektor nie mógłby znaleźć Tobie jeszcze jakiejś dodatkowej pracy, biblioteka, świetlica .... A może znasz kogoś, kto zna biskupa, trudno, czasem trzeba się chwytać różnych sposobów.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: walczę i mam nadzieję
« Odpowiedź #233 dnia: Sierpnia 31, 2016, 07:05:26 pm »
Elizko, jestem, żeby z Tobą popłakać :-*

ps 1: ja też nauczyciel
ps 2: i choć jestem anty :-X, to przyjaźnię się z "panią religią" (już teraz emerytowaną :) )
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline eliza

  • Rozeznana
  • *
  • Wiadomości: 253
  • nie mogę się poddać gadowi!
Odp: walczę i mam nadzieję
« Odpowiedź #234 dnia: Sierpnia 31, 2016, 08:43:57 pm »
słuchajcie zadzwonił do mnie dyrektor, kazał przyjsc i powiedział ze nie da mnie skrzywdzic, religii mi nie doda, ale dołozy godziny w swietlicy i jest po mojej stronie, zebym sie nie martwiła, a w przyszłosci poleci mi jakies studia podyplomowe, ktore by sie w szkole przydały,  zebym nie musiala relci uczyc tylko czego innego  i była niezalezna od proboszcza. ztx :0ulan: takze walcze i mam nadzieję
22.10.2014,biopsja carcinoma ductale invasivum G3,3-,6.11.14 mastectomia,+ węzły pachowe/1z19 zajęty/ACx4 + 12x Taxol/1xtydzien/
08-09.15-dobre wyniki, 2miesięczny czas radości
7.10.15- przerzut do węzłów nadobojcz.5.11.15 - cisplatyna,3/4.2016 radio
od 6.16 cisza, 17.08.18 guz lewa pierś nierakowy

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: walczę i mam nadzieję
« Odpowiedź #235 dnia: Sierpnia 31, 2016, 08:46:59 pm »
brawo pan dyrektor!
pokazał księdzu, jak się powinno postępować!


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline eliza

  • Rozeznana
  • *
  • Wiadomości: 253
  • nie mogę się poddać gadowi!
Odp: walczę i mam nadzieję
« Odpowiedź #236 dnia: Sierpnia 31, 2016, 08:51:11 pm »
ja  przed choroba zaczełam doktorat z teologii, myslałam zeby komtynuować, ale w sumie moge jakas podyplomowke zrobic. ksiedza ten mój doktorat chyba tez kole, bo wczesniej sie czepiał bo po co mi to. stara dyrka, dodam, ze wredna była, tez mi wciażz kłody pod nogi rzucała, a jak dowiedziała sie o tych studiach, bo musiałam miec co drugi czwartek wolny, to tez szalała. teraz jest drugi rok nowy dyr, ale dobry.   ztx ztx ztx
22.10.2014,biopsja carcinoma ductale invasivum G3,3-,6.11.14 mastectomia,+ węzły pachowe/1z19 zajęty/ACx4 + 12x Taxol/1xtydzien/
08-09.15-dobre wyniki, 2miesięczny czas radości
7.10.15- przerzut do węzłów nadobojcz.5.11.15 - cisplatyna,3/4.2016 radio
od 6.16 cisza, 17.08.18 guz lewa pierś nierakowy

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: walczę i mam nadzieję
« Odpowiedź #237 dnia: Sierpnia 31, 2016, 09:38:33 pm »
teraz jest drugi rok nowy dyr, ale dobry.   ztx ztx ztx

To skarb nie dyrektor  :D
Aż pozazdrościć ;)
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline betty

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3944
Odp: walczę i mam nadzieję
« Odpowiedź #238 dnia: Sierpnia 31, 2016, 09:42:46 pm »
słuchajcie zadzwonił do mnie dyrektor, kazał przyjsc i powiedział ze nie da mnie skrzywdzic, religii mi nie doda, ale dołozy godziny w swietlicy i jest po mojej stronie, zebym sie nie martwiła, a w przyszłosci poleci mi jakies studia podyplomowe, ktore by sie w szkole przydały,  zebym nie musiala relci uczyc tylko czego innego  i była niezalezna od proboszcza. ztx :0ulan: takze walcze i mam nadzieję

Czyli są jeszcze porządni ludzie na tym swiecie.
Którzy potrafią przeciwstawić się klerowi.

Swoją drogą: powstał pewien paradoks, nie sądzisz?
Ksiądz Cię skrzywdził, a zwykły, grzeszny (jak wszyscy) człowiek pomógł.

Za dużo jest przyzwolenia na takie zachowania księży.
Gdzie miłość do bliźniego? Gdzie przyzwoitość??!!??

Dlaczego księża nie są rozliczani za swoje uczynki jak inni w swoich zawodach?

Sory, rozpędziłam się.
Ale jak dalej będą tak postępować, to szybko i znacząco zmniejszy się ilość owieczek.
I mam nadzieję ich wpływy.

Naprawdę współczuję Ci.
Uczysz dzieci, jak być dobrym człowiekiem i przestrzegać przykazań, a na własnym przykładzie doświadczasz zła ze strony szeroko rozumianego kościoła.
Celowo użyłam małej litery.
Bo Kościół przez duże K reprezentuje niewielu niestety.


2004 - mastektomia, docinka węzłów, 6 AC, hormonoterapia
2008 - rekonstrukcja (ekspander)
2015 - wznowa: 19 x paclitaxel, wycinka do samiuśkich żeber, wycinka narządów rodnych, 22 naświetlania, hormonoterapia,

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: walczę i mam nadzieję
« Odpowiedź #239 dnia: Sierpnia 31, 2016, 10:41:40 pm »
no niestety i są tacy księża ,trzeba mieć nadzieje ,zaraz szkoły podstawowe zapełnią się 7,8 -klasistami więc jest szansa na pełny wymiar etatu,Elizko będzie ok  :D
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc