Chyba nigdy żadnego kursu nie ukończyłam… Po kilkunastu lekcjach rezygnowałam, bo a to czasu nie ma, a to kasy, a to coś innego. Dlatego żadnego języka nie znam dobrze, a bardzo bym chciała… eh… I jeszcze bym chciała, żeby to samo przyszło, bez mojego wysiłku
zupełnie jak ja
ba, ja nawet żadnego kursu nie zaczęłam (szkoła się nie liczy), tylko namiętnie usiłuję uczyć się sama
i gucio z tego wychodzi, głównie kończy się na tym że kupuję książki, programy i różne duperele i one są i czekają aż będzie mi się bardziej chciało :/
z angielskim utkłam na poziomie mniej więcej średniozaawansowanym, ale i tak bardziej umiem biernie niż czynnie (rozumię co się do mnie mówi, ale jak mam powiedzieć coś więcej to mam blokadę we łbie); hiszpański niezmiennie od paru lat na poziomie survival, nooo może "survival plus" w znajomości biernej
niemiecki kiedyś trochę umiałam (na poziomie "survival plus plus"
), ale już prawie wszystko zapomniałam
także Amad gratulejszyn, zapewne w miesiąc nauczyłaś się więcej niż ja w parę lat