Mag, ja to potrójnie, bo należę do tych potrójnych
. No właśnie nie wiem, co ta moja lekarka tak mi zasugerowała. Widocznie są jakieś powody, za trzy tygodnie będę na kontroli to się dopytam o co dokładnie kaman. Przecież ja niehormonozależna, ale jak będzie trzeba to nie ma się zastanawiać. Ciach i po kłopocie. Zaoszczędzę na damskich sprawach, będzie wcześniejsza menopauza i już.
Becia, mój mąż parę lat wstecz po operacji dużego palucha u nogi też do domu sam ze szpitala przyjechał 20 km. Na szczęście zaserwowali mu dodatkowo znieczulenie i nogą w skarpecie z owiniętym paluchem przybył na włości
.