Może jakiś malutki namiocie weźcie. My jak jechaliśmy na dwa tygodnie w północną Europę to wzięliśmy, przydał się. Po nocy spędzonej w autku (zapłatą za jedną noc w hotelu w Danii zakończyłaby wyjazd), następna noc, na polu namiotowym a Szwecji, to był luksus.