Dana, to jest fermentowana herbata. Robi sie roztwór herbaty z cukrem, wlewa nieco zakwasu z poprzedniej produkcji i wrzuca się "skobi" (pojęcia nie mam jak to sie nazywa po polsku ani jak to sie pisze)- taki galaretowaty krążek, który składa się z pewnych bakterii i grzybów- cos tak w przypadku kefiru, tylko wieksze i kolor inny. Potem czeka się kilka dni az płyn zacznie fermentować. Im dłużej fermentuje tym mniej w nim cukru, az w końcu zamienia się w ocet.
Nasza pierwszą kombuczę udało nam się zrobić używając butelkowanej ze sklepu. Skobi uroslo z tego co było w napoju!