Wróciłam od gina....wcześniej odebrałam wypis ze szpitala....gin poczytał i orzekł, że do 10-ciu dni mogę tak mieć....gdyby coś się działo PO to mam się zgłosić....Najważniejszy wynik histopatologiczny!!!!!!!!!!....ale on najwcześniej za dwa tygodnie...nawet cytologii nie mam, muszę czekać...Doktór jak będę miała wynik zaraz mnie przyjmie...No to jadę po wielu latach z podpaskami na Warsztaty do Krakowa...tylko
muszę odpuścić, ale i tak wyjeżdżam....teraz jeszcze muszę trochę ogarnąć mieszkanie, pranie schnie...jeszcze mała przepierka i jutro wstępne szykowanie na wyjazd....Wyjeżdżamy w nocy z soboty na niedzielę o 1:09....mój men obiecał,że mnie odwiezie....będzie długa kolacja....i
już przygotowałam....i tylko mam pytania na które sama nie mam odpowiedzi....może na warsztatach znajdę odpowiedź?
?