Dano z tą odpornością to dyskusyjna sprawa. Chyba miałas pecha ,ze złapałaś wirusa.Uważam , ze ja nigdy nie byłam tak odporna i silna jak jestem teraz. ( jednak podejrzewam , ze zadziałała wit.D a być może zaszkodził onegdaj jej bardzo niski poziom, kto wie? może nie tylko ). Kiedys wciąż miałam katary przeziębienia i raz w roku antybiotyk! nie pamiętam kiedy brałam ostatni? z 5 lat temu? Nigdy nie chorowałam na wyjazdach w przeciwieństwie do innych wspotowarzyszy, nie miałam biegunki ani zadnych dolegliwości. Wkurzał mnie tylko lot samolotem, ale ten czarterowy bo do USA było ok. Wyprawy w trakcie były nader męczące ( bo u nas zawsze moc zwiedzania ), ale co to jest te góra 3 tygodnie ? odsypia się po powrocie!
jeśli tylko jest możliwość- latac, zwiedzac, cieszyć się życiem! A nie, nie zyc już za życia, bo ktoś mi cos zasugeruje, co nie jest nijak udowodnione.