Pomyślałam, że cioci należy się własny wątek.
Wygrane 11,5 roku z rakiem, pełnia życia z przerzutami w płucach i wątrobie przez wiele lat. 75 lat mega aktywnego zycia, w dużej mierze poświęconego innym.
Spędziłyśmy z mamą pracowite popołudnie obdzwaniając osoby z kontaktów telefonicznych cioci, wiele nazwisk nic nam nie mówi, ale ta rozpacz na wieść o jej smierci pokazuje, że była rodziną nie tylko dla nas
Inne wspominki będę tu czasem wklejać, na razie przygotowujemy sie do pogrzebu i czasu nijak na więcej nie ma...
Leć ku nowemu przeznaczeniu Ciociu Irciu!
Jeśli ktoś niechcący byłby w okolicach Zamościa to jutro nabożeństwo będzie w czwartek o 13-tej w kościele Matki Boskiej Królowej Polski w Zamosciu