moja odkręgosłupowa Basia właśnie teraz poleciała na 7 tygodni na Wyspy Zielonego Przylądka,
a na przełomie roku była miesiąc na Kanarach właśnie,
kupują tanie loty, miejscówki do spania znajdują na miejscu, jedzą miejscowe żarcie ze straganu...
ona jeszcze całkowitą emerytką nie jest, ale mówi, że jest to dobry pomysł, by na pół roku wyjeżdżać w ciepłe miejsce...