Hi, hi, hiiii............, pisałaś już onegdaj o Connerym i tych drinkach
Pamiętam to, bo Ci zazdraszczałam widzenia go, no i te drineki mnie śmieszyły
A wiecie co, małż robi właśnie przy rybach.
Kupił zabite.
Kroi na kawałeczki, a one się jeszcze ruszają
Czas rzucić jedzenie żyjących stworzeń.