Warzywa z mrożonek różnorakich: marchewki (pomarańczowa i żółta), fasolki (żółta i ka płaska zielona), groszek, kalafiorki, brokułki, kukurydza i cukinię świeżą jeszcze dodałam. Warzywa (duuuuużo) podduszam na teflonie z niewielką ilościa wody, doprawiam, dorzucam ugotowaną kaszę, podlewam jeszcze troszkę, jeśli za suche, wsadzam już na samiutkim końcu trochę masła, tak tylko żeby się rozpuściło, sypię sowicie koper, mieszam i na talerz. Do tego coś zimnego warzywnego, u mnie najczęściej buraczki. "Niedzielnie" można by dodać obok gotowane udko na ten przykład.