Autor Wątek: Dzień dobry :) Ja na obiadek przyszłam... ;)  (Przeczytany 143317 razy)

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Dzień dobry :) Ja na obiadek przyszłam... ;)
« Odpowiedź #420 dnia: Sierpnia 22, 2015, 05:12:17 pm »
A marchewki Goguś nie może? A jakby tak tylko same wstążki z warzyw (np. obgotowane zamiast podsmażone) + ugotowana pierś (np w ziołach), niekoniecznie z tym zmieszana, tylko obok + sosik jogurtowy albo i pomidorowy, jak ktoś lubi (my nie)? Ja dałam ciutkę makaronu, żeby chłopa zapchać, sama bym mogła bez ;)
Naczytałam się też wczoraj o sosach, tuńczykowym i łososiowym, do tego cukiniowego tagiatele - z cebulką podsmażoną i śmietaną albo pomidorami, ale... łosoś i tuńczyk to jednak nie nasze smaki.
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Dzień dobry :) Ja na obiadek przyszłam... ;)
« Odpowiedź #421 dnia: Sierpnia 22, 2015, 05:48:21 pm »
marchewkę może :) przeca nie pisałam, że wyrzucę  ;)
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Dzień dobry :) Ja na obiadek przyszłam... ;)
« Odpowiedź #422 dnia: Października 31, 2015, 03:25:41 pm »
przeczytałam mój poprzedni post / chyba po piwie byłam ;)

Starsza dzisiaj  gotowała obiadek, bo mnie łepetyna napindala od wczoraj
były ziemniaczki, surówka i ... kotlety z soczewicy /mniam
normalnie nie wiedziałam, że dziecko moje takie pyszności umie na obiadek zrobić
ufffff wreszcie ktoś w domu ma smykałkę do gotowania ;)
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Dzień dobry :) Ja na obiadek przyszłam... ;)
« Odpowiedź #423 dnia: Października 31, 2015, 03:50:29 pm »
Ale Ci zazdroszczę ,że ktoś obiad gotuje.Niestety muszę zawsze sama stać przy kuchni.Synowa ma raczej lewe ręce a synusiowi smakują bardziej mamusine obiadki. ::((
Natalia

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Dzień dobry :) Ja na obiadek przyszłam... ;)
« Odpowiedź #424 dnia: Października 31, 2015, 08:04:18 pm »
to się fajnie synowa urządziła :) z szacunkiem i zazdrością to piszę :)
Tojuś - dla córkowatej wyręki - buziaki :)

Offline ptaszyna

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3540
Odp: Dzień dobry :) Ja na obiadek przyszłam... ;)
« Odpowiedź #425 dnia: Października 31, 2015, 08:11:22 pm »
tak jak ja, tatuś daje obiadki na wynos  bxu
rak zrazikowy naciekający częściowo wieloogniskowy, rozproszony  T1N0M0
mastektomia piersi lewej XII 2011, chemioterapia 3 x AC, radioterapia, hormonoterapia

Offline Becia

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3537
Odp: Dzień dobry :) Ja na obiadek przyszłam... ;)
« Odpowiedź #426 dnia: Marca 20, 2016, 08:07:42 pm »
czy jest na naszym forum przepis na schab lub inne mięsa robiony w 5 minut?
bo chciałam sobie przypomnieć i znalazłam w archiwum forum 2 taki:

składniki
schab lub pierś z indyka (2kg)
2l wody
1/3 do 1/2 szkl. soli (wedle smaku oraz rodzaju kawałka mięsa, jeśli kawałek
jest płaski, jak w przypadku schabu można dać mniej, jeśli jest to bryłka mięsa
np. łopatka, to można dać więcej)
1 łyżka cukru
1/2 płaska łyżeczka pieprzu naturalnego
1/2 płaska łyżeczka pieprzu ziołowego
4 ząbki czosnku
2 łyżki majonezu
inne przyprawy: liść laurowy, ziele angielskie, kolendra , majeranek oraz inne wedle
własnego uznania

wykonanie:
WIECZOREM wodę wymieszać ze wszystkimi przyprawami i majonezem (można
trzepaczka, wtedy majonez rozbija się na takie małe kuleczki).
Całość zagotować i wystudzić.
Do zimnej zalewy dodać kawałek mięsa.
Doprowadzić do wrzenia i pogotować 5 minut.
W takim stanie zostawić mięso w garnku przykrytym pokrywką na całą noc.
RANO znów doprowadzić do wrzenia i gotuwać 5 minut.
Przykryć garnek pokrywką.
Kiedy zalewa zupełnie wystygnie wyjąć mięso i...gotowe.
"Człowieczy los nie jest bajką ani snem.
Człowieczy los jest zwyczajnym, szarym dniem."

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Dzień dobry :) Ja na obiadek przyszłam... ;)
« Odpowiedź #427 dnia: Marca 20, 2016, 08:16:09 pm »
ten powyżej to słynny przepis ze starego foruma
robiłam  tak raz schab  mnx....zawsze będzie soczysty
to zamiast pieczenia....bo mnie pieczony zawsze suchy wychodzi
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline betty

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3944
Odp: Dzień dobry :) Ja na obiadek przyszłam... ;)
« Odpowiedź #428 dnia: Marca 20, 2016, 08:18:21 pm »
Zawsze robię schab z tego przepisu. Odkąd go przeczytałam na różu.
2004 - mastektomia, docinka węzłów, 6 AC, hormonoterapia
2008 - rekonstrukcja (ekspander)
2015 - wznowa: 19 x paclitaxel, wycinka do samiuśkich żeber, wycinka narządów rodnych, 22 naświetlania, hormonoterapia,

Offline Becia

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3537
Odp: Dzień dobry :) Ja na obiadek przyszłam... ;)
« Odpowiedź #429 dnia: Marca 20, 2016, 09:50:38 pm »
no właśnie roza!
pamiętałam, jak pisałyście, że mięso wychodzi soczyste, ale na różu nie umiałam przepisu znaleźć, więc musiałam cofnąć się do archiwum
  :P
"Człowieczy los nie jest bajką ani snem.
Człowieczy los jest zwyczajnym, szarym dniem."

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Dzień dobry :) Ja na obiadek przyszłam... ;)
« Odpowiedź #430 dnia: Marca 21, 2016, 08:32:22 am »
ale na różu nie umiałam przepisu znaleźć, więc musiałam cofnąć się do archiwum  :P


bo pewnie nie na różu on był, tylko na inkszym wiśniowo-niebieskim  ;)





moment, tam w przepisie jest PÓŁ SZKLANKI SOLI? serio tak robiłyście? nie za dużo to?  :o
« Ostatnia zmiana: Marca 21, 2016, 08:34:39 am wysłana przez metka »
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Dzień dobry :) Ja na obiadek przyszłam... ;)
« Odpowiedź #431 dnia: Marca 21, 2016, 08:49:45 am »
cuś mi świta, że na wiśniowym........(bo na starej chałupie go robiłam....a więc ze 7 lat temu  ::(( )
i ajaka albo gawron go zapodali
w każdym razie z mazowieckego  ;D przepis
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Dzień dobry :) Ja na obiadek przyszłam... ;)
« Odpowiedź #432 dnia: Marca 21, 2016, 08:59:07 am »
W necie wpisujcie " szynka gotowana" lub " schab gotowany" i pełno tego jest.
Zawsze tak robię szynkę,  ale żeby była perfect, to maceruję ją najpierw ze dwie doby w jakiś improwizowanych " winegretach" i gotuję troszkę dłużej 9-10 min.
Aaaa,  bo raz, robiąc wg oryginału zaliczyłam maliny i była twarda. Może schab zachowuje się nieco inaczej?
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline amado

  • SPA
  • Zakorzeniona
  • *****
  • Wiadomości: 3444
  • mój tekst
Odp: Dzień dobry :) Ja na obiadek przyszłam... ;)
« Odpowiedź #433 dnia: Marca 21, 2016, 09:10:49 am »
ja daję duuuuuużo mniej soli, ale ja tak zawsze robię  :pot:


diagnoza: rak piersi przewodowy inwazyjny G3 - 09.2005
operacja: mastektomia - 10.2005
chemioterapia: AC x 4, Taxol x 4
radioterapia
tamoxifen
arimidex

Offline b_angel

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 5707
  • przewróciło się, niech leży
    • Amazonka_klub
Odp: Dzień dobry :) Ja na obiadek przyszłam... ;)
« Odpowiedź #434 dnia: Marca 21, 2016, 11:09:36 am »

i ajaka albo gawron go zapodali


gawron  8)
      Ważną rzeczą jest nie to, co się da­je, ale to, z cze­go się ustępuje.   C.R. Zafon