o właśnie , sandałki, takie leciutkie, delikatne byłyby super do zwiewnej sukieneczki.( ja zresztą dla siebie tez myslałam o sandałach, ale raczej na wysokim słupku - koniecznie wygodne!)
Tylko oczywiście bez rajstop do sukienki- teraz są zabronione, ktoś pisał o błyszczących? rety, to się nosiło w latach 90. Monochrom przy tym "reniferkowym" kolorze jakoś mi nie pasuje , może zbyt ciemny?chociaż to chyba nie kobalt tylko chaber? ten pierwszy jest jeszcze bardziej ostry, mocny.
Agawa a może cos bardziej zwiewnego dla ciebie, cos w kształacie litery A jaks asymetryczna długość- np. przód krótszy niż tył ( luźna propozycja) .Błyszczący, jasny, gładki materiał pokaże wszystkie nadmiary , fałdeczki , fałdki sama tego unikam.
Solarium- precz, postarza!