Co do tych cenowych nalepek 100 procentowa racja
A ja miałam dzisiaj bliskie spotkanie trzeciego stopnia.
Byłam na badaniu okresowym z raboty, jako, że przy kompie też u okulisty.
I tu miłe, bardzo małe, spotkanie z koleżanką z klasy (podstawówka i liceum), z którą nie widziałyśmy się ponad 30 lat
I nie miłe, mam kurkwamodo początek zaćmy
Dała mi recepty na jakieś krople niby wstrzymujące jej postęp, zlecenie stałe, na nie, do lekarza poz-u i tłumaczyła, że to nie ta jakowaś genetyczna, która pono szybko postępuje. Zastanawiam się, czy to nie od tamosia.
U nas jednej babce przyczynił się do odklejenie siatkówki.
Jutro popytam w OCO, bo akurat idem po letrazol.
Choć to sytuacji nie zmieni, bo nawet wiedząc o tym, że ewentualnie to też jego sprawka i tat_i_tak bym go brała.
Cholera znowu nowy "bonus" od życia
Nienawidzę tej końcówki roku
Cholera jak tu myśleć o świętach i jeszcze od poniedziakłu nowe miejsce pracowe.....
Aaa....., jeszcze przypomniało się, pani lekarz med. pracy, starsza kobitka, widziałam po wywiadzie, że bardzo ciekawa była zrobionej piersi, niech tam, pokazałam.....
A raczej nie pokazuję, babkom nie po naszych przejściach